Episodes

  • Pałac Blenheim jest jednym z najbardziej imponujących majątków w Wielkiej Brytanii. Słowo “pałac” jest w UK zarezerwowane dla rodziny królewskiej. Pałac Blenheim jest jednak wyjątkiem, bo należy do rodziny Spencer-Churchill, a nie do Windsorów. Jest to siedziba Księcia Marlborough. Pierwszym z nich był John Churchill, który pokonał Francuzów w bitwie pod Blenheim i stąd nazwa pałacu. Niestety jedyny syn pierwszego księcia zmarł i majątek oraz tytuł przeszedł na córkę Henriettę. Kolejnym książętami zostali potem synowie drugiej córki Anny, która po mężu nazywała się Spencer. Późniejsi książęta dodali sobie do nazwiska Spencer drugi człon Churchill. Niektórzy z tej rodziny jak Winston Churchill pozbyli się potem członu Spencer.

    Ważniejsze jednak jest to, że majątek podupadał, a kolejni książęta wyprzedawali co się dało. Nie mogli sprzedać samego majątku, bo była to primogenitura. Ta zasada polega na tym, że najstarszy syn dziedziczy cały majątek. Może go używać przez całe swoje życie, ale nie może go sprzedać. Po jego śmierci dostaje go jego najstarszy syn. Za pierwszym razem się to nie udało, bo syn Johna Churchilla 1-go Księcia Marlborough zmarł. Był to jedyny wypadek, gdy tytuł przeszedł na kobietę Henriettę, 2-gą Księżną Marlborough. Wracając do problemów finansowych, 7-my Książę Marlborough John Spencer-Churchill wyprzedał wszystkie klejnoty, cenne książki z biblioteki oraz obrazy Rubensa.

    Niestety majątek dalej popadał w ruinę i gdy go odziedziczył 9-ty Książę Marlborough Charles Spencer-Churchill Blenheim Palace był na skraju bankructwa. Aby rozwiązać ten problem Charles postanowił się ożenić z bogatą Amerykanką. Swatką była Lady Paget. Była to córka amerykańskiego właściciela hoteli, która wyszła za mąż za brytyjskiego generała. Zajmowała się swataniem bogatych Amerykanek z brytyjskimi arystokratami. Dla 9-tego Księcia Marlborough znalazła wybrankę - Consuelo Vanderbilt. Do ślubu doszło 6 listopada 1895 roku w Nowym Jorku. Nie przybyła rodzina księcia, a rodzina panny młodej nie została zaproszona, bo niedawno doszło do rozwodu rodziców Consuelo.

    Matką Consuelo była Alva Vanderbilt. Od dzieciństwa miała wielkie plany matrymonialne wobec swojej córki. Kazała jej chodzić z żelaznym prętem aby się nie garbiła, biła ją za wykroczenia i nie pozwalała decydować w zasadzie o niczym. To właśnie matka zdecydowała, że jej córka poślubi księcia. Consuelo miała swojego ukochanego Winthropa Rutherfurda, ale matka nakazała jej poślubić Księcia Marlborough. Gdy córka się sprzeciwiała zagroziła nawet tym, że zamorduje Wintrhropa. Później matka udała, że umiera i jako ostatnie życzenie nakazała Consuelo ślub z księciem. Córka się zgodziła, a matka szybko wyzdrowiała. Książe wraz z żoną dostał 2,5 miliona dolarów (niecałe 100 milionów współczesnych dolarów).

    Consuelo uchodziła za piękność podziwianą przez wszystkich poza jej własnym mężem. W dniu ślubu miał on jej powiedzieć, że ożenił się jedynie po to aby ratować Pałac Blenheim. Małżeństwo trwało jakiś czas. Consuelo urodziła dwóch synów, ale później się związała ze swoim dawnym ukochanym Winthropem Rutherfurdem. Chodziły pogłoski, że drugi syn, nie był synem księcia, ale właśnie Winthropa. Książę wyjechał walczyć wraz ze swoim kuzynem Winstonem Churchillem w wojnach burskich. Separacja rozpoczęła się w 1906 czyli 11 lat po ślubie. Małżeństwo zakończono wiele lat później, ale za to aż w dwóch kościołach. Książę Marlborough jak wszyscy brytyjscy arystokraci był anglikaninem, a więc rozwód w 1921 roku dostał z tego kościoła. Później postanowił jednak zostać katolikiem. Postarał się więc o anulowanie małżeństwa z Consuelo. Watykan anulował ten związek 19 sierpnia 1926 roku. Niedługo potem książę został katolikiem.

    Separacja, rozwód, a później także anulowanie małżeństwa nie zerwało przyjaźni, które Consuelo nawiązała z rodziną męża. Często np. spotykała się z jego kuzynem Winstonem Churchillem. Tu warto wspomnieć, że jej historia nie jest wcale wyjątkiem. Wiele amerykańskich milionerek wychodziło za mąż za brytyjskich arystokratów. Tak było także w przypadku rodziców wspomnianego Winstona. Ojciec późniejszego premiera Lord Randolph Churchill ożenił się z Amerykanką Jennie Jerome znaną później jako Lady Randolph Spencer-Churchill. Zachodzi tutaj wiele podobieństw, Consuelo urodziła księciu Marlborough dwóch synów, a później miała wiele romansów. Podobnie matka Winstona Churchilla, gdy urodziła jego i jego brata miała wiele romansów, w tym podobno także z księciem Walii.

    Trudno wymienić wszystkie “dolarowe księżniczki”. Oprócz Consuelo Vanderbilt i matki Winstona Churchilla warto może wspomnieć Mary Leiter, która wyszła za lorda Curzona. Polakom jest on znany od propozycji tzw. “linii Curzona” czyli granicy polsko-sowieckiej. Inna Amerykanka Frances Ellen Work wyszła za barona Jamesa Roche. Jest ona prababką księżniczki Walii Diany. W XIX wieku oraz na początku wieku XX jakichś 300 brytyjskich arystokratów poślubiło Amerykanki dla ich fortuny. Niektórzy twierdzą, że w tym okresie gdzieś 1/3 Izby Lordów miała amerykańskie małżonki. Amerykańskie pochodzenie ułatwiło Churchillowi kontakty z Amerykanami podczas II wojny światowej. Gdy zakończył karierę polityczną napisał “A History of the English-Speaking Peoples” czyli “Historię ludzi mówiących po angielsku” nie tylko Brytyjczyków, ale także Amerykanów.

    Zwiedzając wspaniałe siedziby brytyjskich arystokratów, jak np. pałac Blenheim, warto pamiętać, że nie byłyby w tak dobrym stanie gdyby nie pieniądze Amerykanek, z którymi żenili się brytyjscy arystokraci w XIX wieku. Na szczęście ta historia nie stanowi tabu. W pałacu Blenheim można zobaczyć wiele portretów Consuelo Vanderbilt. Była ona nie tylko bogata, ale także bardzo piękna. Autor “Piotrusia Pana” przyznał kiedyś, że może całymi godzinami stać pod jej domem, aby zobaczyć jak piękna Consuelo wsiada do powozu. Niestety jej mąż 9 książę Marlborough był chyba jedynym, który nie doceniał urody swojej małżonki.

  • Niewiele jest w historii starć, kiedy to Polacy bili się z Brytyjczykami. Wynika to prawdopodobnie z tego powodu, że nigdy nie mieliśmy wspólnej granicy, a najczęściej ludzie jednak biją się ze swoimi sąsiadami. Do tych nielicznych starć należy bitwa pod Fuengirolą, która odbyła się 14 i 15 października 1810 roku. Dlaczego doszło do tej bitwy, kto wygrał oraz kto miał rację? Zacznijmy jednak od samego miejsca.

    Miasto Fuengirola leży na południowym wybrzeżu Półwyspu Iberyjskiego jakieś 30 kilometrów na południowy zachód od Malagi. Z kolei jakieś 100 kilometrów dalej na południowy zachód leży Gibraltar. Dzisiaj na plażach Fuengiroli opalają się turyści. O przeszłości mówi trochę mały zameczek Sohail, który znajduje się przy ujściu rzeki, która też się nazywa Fuengirola. Aby zobaczyć jak ludzie żyli tutaj w przeszłości trzeba pojechać jakieś 10 kilometrów na północ. Tam w górach znajduje się malownicze miasteczko Mijas, które zachowało starą zabudowę.

    W miejscu, gdzie dzisiaj leży Fuengirola w przeszłości znajdowało się miasto rzymskie o nazwie Suel. Gdy Arabowie je podbili nazwa przekształciła się w Sohail. Gdy chrześcijanie odbili te tereny w 1485 trzeba je było wielokrotnie zaludniać. Kolejni mieszkańcy byli porywani przez piratów berberyjskich. Być może z tego powodu zmieniła się nazwa miasta na Fuengirola od nazwy rzeki. Nazwa Sohail przetrwała jednak w nazwie zamku, który był ważny choćby do obrony przed tymi piratami. W latach 30 XX wieku pojawiły się pierwsze hotele przy plażach Fuengiroli, ale turystka zaczęła się szybko rozwijać dopiero od lat 60 podczas hiszpańskiego cudu ekonomicznego.

    Zamek Sohail znajduje się na samym krańcu miasta przy rzece Fuengirola. Z murów widać rzekę, która dzisiaj nie wpada już do morza. Należy jednak pamiętać, że w czasach rzymskich była ona żeglowna. Tak więc zbudowanie tutaj zamku broniło zarówno od strony morza jak i od strony rzeki. Twierdza ta wielokrotnie broniła się przed najeźdźcami z morza. W 1810 roku bronili jej Polacy, a atakowali Brytyjczycy. Jak do tego doszło?

    Na Półwyspie Iberyjskim trwała wojna od 1807 roku. Francuzi i Hiszpanie walczyli z Portugalczykami wspieranymi przez Brytyjczyków. Jednak w 1808 roku Napoleon podjął decyzję o zajęciu Hiszpanii. Najpierw zmusił króla Karola IV do abdykacji na rzecz jego syna Ferdynanda VII. Później zmusił tego ostatniego do abdykacji na rzecz swojego brata - Józefa Bonaparte, zwanego przez Hiszpanów Pepe Botella. 2 maja 1808 roku wybuchło powstanie przeciwko Francuzom znane jako Dos de Mayo. W ten sposób Hiszpanie, którzy byli sojusznikami Napoleona stali się jego wrogami. Ale co z tym wspólnego mieli Polacy?

    W tym 1808 roku Napoleon skierował do Hiszpanii część wojsk Księstwa Warszawskiego, między innymi 4 Pułk Piechoty. Tą sytuację wykorzystali Austryjacy, którzy zaatakowali Księstwo Warszawskie w 1809 roku. My jednak zajmiemy się dzisiaj Hiszpanią. Polacy walczyli tam w wielu bitwach. W 1810 roku zostali posłani na spokojne tereny Andaluzji. Nie było tam wielu powstańców hiszpańskich i wojska mogły odpocząć. Około 100 polskich żołnierzy stacjonowało w samej Fuengiroli. Dowodził nimi kapitan Franciszek Młokosiewicz. Niedaleko na północy znajdowało się miasteczko Mijas. Tam stacjonowało około 60 Polaków pod dowództwem porucznika Eustachego Chełmickiego. Jeszcze dalej na północ był kapitan Ignacy Bronisz i jego 200 żołnierzy.

    Fuengirola miała być spokojnym miejscem, ale właśnie tutaj postanowił wylądować Lord Blayney dowodzący 2000 Brytyjczyków oraz parę setek Hiszpanów. Ich celem była Malaga. Na miejscu wsparli ich miejscowi partyzanci. 14 października 1810 roku Brytyjczycy wylądowali. Proporcje sił były jak 1 do 25. Polaków w zamku było 100, a Lord Blayney dysponował siłami około 2,5 tysiąca żołnierzy. Brytyjczycy zażądali podania zamku, ale kapitan Młokosiewicz odmówił. Brytyjskie okręty zaczęły ostrzeliwać zamek. Polakom udało się jednak zatopić jedną kanonierkę. Wtedy Brytyjczycy spróbowali szturmu, ale ten został odparty.

    Lord Blayney kazał przetransportować działa na ląd. Działa na zamku były skierowane w stronę morza. Tymczasem oddział w Mijas słysząc wystrzały prześlizgnął się do zamku. Proporcje poprawiły się na rzecz Polaków, teraz na każdego Polaka przypadało już tylko 15 Brytyjczyków. Zawiadomiono także ten dalszy garnizon i 200 Polaków z Alhaurin przeszło do Mijas. Tam 15 października rano rozegrała się potyczka z siłami hiszpańskimi wysłanymi przez Lorda Blayneya. Polacy wygrali i ruszyli w kierunku Fuengiroli.

    Tymczasem Polacy z zamku Sohail zrobili wypad w kierunku ostrzeliwując ich artylerii. Polakom udało się zaskoczyć Brytyjczyków. Zdobyli te działa i skierowali przeciwko oblegającym. Lord Blayney zebrał swoje siły i odbił działa. Polacy zaczęli się wycofywać w stronę zamku. Wtedy na polu bitwy pojawiło się tych 200 Polaków, którzy przyszli z Mijas pod dowództwem kapitana Bronisza. Widząc to wycofujący się do zamku kapitan Młokosiewicz zaatakował ponownie. Brytyjczycy zostali rozbici, a Lord Blayney dostał się do niewoli. Bez dowódcy jego oddziały się wycofały.

    Lord Blayney pozostał w niewoli do 1814 roku. Jego szabla trafiła do Muzeum Czartoryskich w Krakowie. 18 grudnia 1810 kapitan Młokosiewicz, kapitan Bronisz oraz porucznik Chełmicki zostali odznaczeni krzyżami Legii Honorowej. Wszyscy trzej walczyli później podczas kampanii 1812 roku. Bronisz zginął wtedy, ale Młokosiewicz i Chełmicki walczyli później jeszcze wielokrotnie. Ostatni raz podczas powstania listopadowego. To już jednak inna historia. Na koniec warto tylko może wspomnieć, że Franciszkowi Młokosiewiczowi nadano szlachectwo oraz herb o nazwie Fuengirola.

    Podsumowując. We Fuengiroli oraz okolicznych miasteczkach stacjonowali Polacy. Wylądowali tutaj Brytyjczycy, którzy stąd chcieli iść na Malagę. Niestety dla nich zostali rozbici i to pomimo tego, że broniących zamku Fuengiroli Polaków było wielokrotnie mniej. Do niewoli dostał się brytyjski dowódca, a jego szablę do dzisiaj można oglądać w Muzeum Czartoryskich w Krakowie. Zamek Sohail stoi do dzisiaj, a w okolicy dalej są Polacy, ale jako turyści na plażach.

  • Missing episodes?

    Click here to refresh the feed.

  • Jest teoria, że pierwsi mieszkańcy tego półwyspu czyli Iberowie też byli Berberami. Jeżeli to prawda, to Hiszpania powróciła pod ich rządy, ale na krótko. Później przybyli tutaj też Arabowie, którzy wysłali tych Berberów i oni przejęli władzę. Obie te nacje wyznawały Islam, ale Arabowie patrzyli z góry na Berberów. Później z tego powodu doszło do rozpadu arabskiej Hiszpanii na kilka królestw. Berberowie szybko podbili Hiszpanię, bo była tam wojna domowa między rządzącymi Wizygotami. Teraz ci, którzy podbili sami zaczęli walczyć między sobą.

    To pomogło Hiszpanom w rekonkwiście, bo nie musieli walczyć ze zjednoczonymi muzułmanami. Ale trochę wybiegam z historią. W Hiszpanii tych islamskich zdobywców nazywa się Maurami. Należy jednak pamiętać, że Maurami są wyłącznie Berberowie wyznający Islam, a przybyli tutaj także Arabowie. Berberowie mają ciemną skórę, ale nie są czarni jak mieszkańcy subsaharyjskiej Afryki, czyli Afryki za Saharą. Niemniej to właśnie od słowa Maur powstało polskie słowo Murzyn, które oznaczało mieszkańca Afryki.

    Tarik, który był Berberem pokonał króla Wizygotów Roderyka w 711. Do 714 muzułmanie zdobyli prawie cały półwysep iberyjski. Arabowie nazwali to miasto Mālaqa (pisane przez “q”), a cały ten region al-Andalus. Półwysep zdobyli Berberowie pod wodzą Tarika. Ale aby chwała nie przypadła tym afrykańskim plemionom na półwysep przybył arabski gubernator Afryki Musa ze swoim synem Abdem. Właśnie ten syn został pierwszym gubernatorem regionu al-Andalus. Ten pierwszy gubernator Abd został zabity w 716. Rozpoczęły się walki.

    Miejscowi mieszkańcy walczyli prawie 30 lat. Ostatecznie przegrali i Malaga wróciła pod muzułmańskie panowanie w 743. Później te tereny przeszły pod panowanie Kalifatu Kordoby. Tutaj warto wyjaśnić, że kalif to nie jest król. To słowo znaczy “następca” proroka. Tak więc kalif w Kordobie nie tylko był władcą świeckim, ale także twierdził, że jest następcą Mahometa. Oczywiście nie spodobało się to innym kalifom, którzy twierdzili, że to oni są następcami proroka.

    Rządy muzułmańskie nie były pokojowe. Malaga przechodziła z rąk do rąk, była oblegana, zdobywana itd. Cały czas podlegała muzułmanom, ale oni walczyli między sobą. Np. Arabowie walczyli z Berberami, lub po prostu między sobą. Z tego okresu pozostała budowla, którą do dzisiaj można oglądać w Maladze. Jest to Alcazaba. Ta nazwa pochodzi z języka arabskiego, gdzie “al-qasbah” znaczy “cytadela”. Jest to budowla na zboczu góry Gibralfaro. W tym miejscu wcześniej mieli swoją faktorię Fenicjanie, a później Rzymianie. Historycy dyskutują na temat tego kto zbudował tą arabską cytadelę. Prawdopodobnie był to Abd ar-Rahman I. Ten sam, który pokonał Karola Wielkiego, co zostało opisane w Pieśni o Rolandzie.

    Przy budowie cytadeli wykorzystano fragmenty rzymskiego teatru, który znajduje się u podnóża góry Gibralfaro. Jeżeli będziecie kiedyś zwiedzać tą twierdzę to warto przypatrzeć się bramom. W niektórych widać wbudowane rzymskie kolumny z teatru na dole. Sama nazwa Gibralfaro to połączenie arabskiego “gibal” czyli skała oraz greckiego “faro” czyli światło. Fenicjanie zbudowali tutaj latarnię morską. To arabskie słowo “skała” czyli “gibal” można znaleźć także w nazwie Gibraltar, co znaczy “góra” lub “skała” Tarika (tego berberyjskiego wodza).

    Wracając do Malagi, na zboczu góry Gibralfaro znajduje się ta cytadela Alcazaba. W XIV wieku doszło do wielu najazdów władców chrześcijańskich na Andaluzję. Władca tych terenów, emir Granady Jusuf I kazał rozbudować wiele twierdz. Między innymi cytadelę Alcazaba. Na szczycie góry zbudowano drugą twierdzę, którą nazywa się tak jak górę Gibralfaro. Alcazaba na zboczu góry oraz Gibralfaro na szczycie są połączone przejściem chronionym murami. Czy kiedykolwiek zdobyto te twierdze?

    W XV wieku, a konkretnie w 1487 doszło do oblężenia Malagi. Miasto poddało się 13 sierpnia 1487. Pięć dni później, 18 sierpnia poddała się cytadela na zboczu czyli Alcazaba, a dzień później twierdza na szczycie czyli Gibralfaro. Twierdzę oblegali władcy Izabela Kastylijska i Ferdynand Aragoński. Poddanie się Malagi było wielkim ciosem dla kalifatu Granady. Był to główny port tego królestwa. Tędy mogły przyjść posiłki z Afryki. Emir Granady prosił o wsparcie Turków. Zdobycie Malagi przypieczętowało los Granady, Turcy nigdy nie wylądowali w Hiszpanii. W 1492 upadła Granada i zakończyła się rekonkwista.

    Malaga pod rządami katolickimi zaczęła się zmieniać. 36 lat po zdobyciu miasta (w 1528) na miejscu meczetu zaczęto budować katedrę. Ukończono ją w 1782 roku czyli po 254 latach budowy. Oczywiście można się spierać czy katedra jest ukończona. Jedna wieża nie jest zbudowana i z tego powodu katedrę nazywa się La Manquita, co można przetłumaczyć jako jednoręka. Mi to słowo kojarzy się z polskim słowem mańkut czyli leworęczny. Po polsku można by katedrę nazwać Mańkutka, bo gdy się patrzy od przodu lewa wieża jest zbudowana, ale brakuje prawej.

    Inną zmianą, którą wprowadzili katolicy były szerokie ulice. Ostatnią taką zmianą była budowa Calle Marqués de Larios nazywanej po prostu Calle Larios czyli po polsku ulicą Larios. Dziś na tej ulicy są markowe sklepy, ale kiedyś była używana do przewozu wina do portu. Na końcu ulicy stoi statua drugiego markiza Larios. Podczas wojny domowej rodzina Larios wspierała generała Franko. Z tego powodu statuę markiza Larios wrzucono do morza. Gdy jednak wygrali frankiści statua wróciła na swoje miejsce i stoi do dziś.

    Z historią Malagi jest związanych kilka polskich wątków. 15 października 1810 roku doszło do bitwy pod Fuengirolą niedaleko Malagi. Zamku bronili polscy żołnierze Księstwa Warszawskiego. Polacy pokonali Anglików mimo, że ci mieli przewagę 10 do 1. Inny polski wątek jest związany z flotą podczas powstania styczniowego. Powstańcy chcieli atakować rosyjskie statki na Morzu Czarnym. Zakupiono statek w Wielkiej Brytanii. Po drodze jednak doszło do awarii i statek zawinął do portu w Maladze. Tam pod wpływem nacisków rosyjskich statek został zatrzymany 12 lutego 1864 roku. Można powiedzieć, że Hiszpanie odegrali się za porażkę pod Fuengirolą.

    W Maladze urodziło się kilka sławnych osób. Np. w 1881 urodził się tutaj malarz Pablo Picasso. Jednak już w 1891 czyli gdy mały Pablo miał 10 lat jego rodzina wyprowadziła się do Galicji. Niemniej w Maladze można w paru miejscach obejrzeć obrazy Picassa. Mi szczególnie podobają się jego wcześniejsze prace, które są realistyczne, np. portret ojca.

    Inną sławną osobą z Malagi jest aktor Antonio Banderas, który urodził się tutaj w 1960. Banderas rozpoczął swoją karierę na deskach teatru w Maladze. Występował też w ruinach rzymskiego teatru, który odkryto jakieś 10 lat przed jego urodzeniem. Banderas dalej wspiera swoje miasto, kibicuje miejscowemu klubowi, a jako katolik przyjeżdża do Malagi na Wielki Tydzień. Jest też właścicielem restauracji El Pimpi. Słowo to znaczy Alfons, a restauracja znajduje się przy ruinach teatru rzymskiego u podnóża Gibralfaro. Teraz jest to strefa przyciągająca turystów, ale kiedyś właśnie tutaj były prostytutki i stąd nazwa restauracji.

    Podsumujmy. Nazwa Malaga pochodzi prawdopodobnie z języka fenickiego i oznacza sól. Mieszkali tutaj Iberowie pochodzący prawdopodobnie z afrykańskich plemion Berberów. Swoje faktorie zbudowali jednak tutaj Fenicjanie i Grecy aby kupować np. sól. Później przybyli tutaj Celtowie i podbili te tereny. Po nich przyszli Kartagińczycy, potem Rzymianie. Gdy cesarstwo zachodnie upadło krótko rządzili tutaj Bizantyjczycy, a po nich Wizygoci. Tych ostatnich pokonali Berberowie wysłani z Afryki przez Arabów. Przez 7 wieków rządzili tutaj wyznawcy Islamu. Później Malagę zdobyli monarchowie katoliccy. Wyznawców Islamu wypędzono, a miasto przebudowano. W latach 1960 rozpoczęła się moda na turystykę w tym rejonie, dzięki czemu odnowiono zabytki. Przed tym okresem biedacy mieszkali np. w twierdzy Alcazaba.

  • Witam was w 79 odcinku podkastu Historia dla Dorosłych. Dziś będę mówił o historii Malagi. Jest to miasto na południu Hiszpanii. Dla ułatwienia będę się posługiwał współczesnymi nazwami krajów takich jak np. Hiszpania czy Włochy dla określenia terytorium. Oczywiście gdy Malaga powstawała nie było jeszcze Hiszpanii. Najlepiej o historii tego miasta świadczy chyba nazwa góry Gibralfaro. Gibral to z arabskiego góra, a faro to z greckiego światło. Na tej górze była kiedyś latarnia. Połączenie jednak arabskiego z greckim świadczy o wpływach obcych kultur na to miasto.

    Malaga leży na południowym wybrzeżu półwyspu iberyjskiego. Ten region Hiszpanii nazywa się Andaluzją, a samo wybrzeże Costa del Sol. Jest tutaj sporo gór oraz naturalnie utworzonych jaskini. Właśnie w tych jaskiniach znaleziono pozostałości pierwszych mieszkańców tych okolic. Były to jednak czasy prehistoryczne, tak więc niewiele wiemy o tych pierwszych mieszkańcach terenu, na którym dziś znajduje się miasto Malaga, oraz prowincja o tej samej nazwie. Znaleziono tutaj pozostałości ludzi oraz neandertalczyków. Przejdźmy jednak do czasów historycznych.

    Tereny gdzie leży współczesna Malaga były zamieszkane przez plemiona iberyjskie. Od tych plemion cały półwysep nazywa się iberyjskim. Niektórzy twierdzą, że Iberowie pochodzą od Berberów, czyli plemion zamieszkujących północną Afrykę. O Berberach mówiłem trochę w odcinku 29 przy okazji omawiania historii Teneryfy. Berberowie pojawia się nam też później. Nazwę Iberom dali Grecy. Na północy półwyspu płynie rzeka, która się nazywała Iber. Właśnie od niej Grecy nazwali także mieszkańców tego półwyspu. Później nazwę rzeki przejęli Rzymianie ostatecznie nazwa Iber przekształciła się we współczesną nazwę Ebro.

    Wprawdzie Iberowie mieszkali na tych terenach gdzie dziś jest Malaga, ale miasto lub może raczej faktorię założyli Fenicjanie. Oni też mieli nadać jej nazwę Malaka. Nazwę, która ma się wywodzić od fenickiego słowa oznaczającego sól. Miejscowa ludność odnosiła korzyści z tego, że Fenicjanie zatrzymywali się tutaj. Możemy zgadywać, że miasto było zamieszkane przez miejscowych Iberów, którzy wydzielili działkę dla Fenicjan. Być może było też odwrotnie. Fenicjanie zrobili faktorię handlową, wokół której powstała później osada iberyjska. To fenickie miasto lub faktoria powstało około 770 roku p.n.e. Jest to jedno z najdłużej ciągle zamieszkanych miast w Europie.

    Archeologia potwierdza, że Iberowie mieszkali obok Greków i Fenicjan. Iberowie byli znani z waleczności. Niestety dla nich, nigdy się nie zjednoczyli i z tego powodu byli wciąż podbijani. Ich waleczność była jednak legendarna i wynajmowali ich na wojnę Grecy, Rzymianie, Kartagińczycy itd. To właśnie wśród Iberów powstał miecz, który później przejęli Rzymianie nazywając go gladius hispaniensis. Na półwyspie iberyjskim bardzo wcześnie udomowiono też konia. Niektórzy twierdzą nawet, że właśnie Iberowie byli pierwsi w jeździe konno. Byli oni waleczni, a ich konnica nie miała sobie równej w antycznym świecie. Można jeszcze wspomnieć o słynnych procarzach iberyjskich. Byli to waleczni i zdolni żołnierze. Mogliby pewnie bez trudy przepędzić greckich i fenickich kupców. Tak jednak nie zrobili. Musieli czerpać korzyści z ich obecności.

    Oprócz Fenicjan w tych okolicach osady mieszkali także Grecy. Ktoś z nich (czyli Fenicjan lub Greków) przywiózł na te tereny drzewa oliwne oraz winorośl. Do dzisiaj produkcja oliwy z oliwek oraz wina z winorośli jest czymś charakterystycznym dla półwyspu Iberyjskiego. Zarówno Fenicjanie jak i Grecy byli tutaj dla handlu, a mieszkali tutaj Iberowie. Jednak z północy przyszli Celtowie. Trochę walczyli, a trochę się mieszali. Tak więc po jakimś czasie były tutaj plemiona Celtów, plemiona Iberów oraz plemiona mieszańców Celtyberów. O tym okresie niewiele wiemy. Teren współczesnej Malagi zajmowały różne plemiona iberyjskie, celtyckie oraz te mieszane czyli Celtyberowie.

    Jak już mówiłem na wybrzeżach były kolonie Fenickie i Greckie. Malaga była właśnie kolonią Fenicjan z Tyru. Założyli oni jednak także inną kolonię - Kartaginę w Afryce. Macierzyste miasto Tyr zostało zdobyte przez Aleksandra Wielkiego w 332. To zniszczenie osierociło kolonie fenickie jak Kartagina czy Malaga. Ta pierwsza urosła do rangi imperium i zajęła sporą część półwyspu iberyjskiego w tym kolonię swoich pobratymców Malagę. Tak więc później Malaga znalazła się pod władzą Kartaginy. Byli to dalej Fenicjanie, ale już inni. Kartagińczycy odwrotnie niż Fenicjanie podbijali kolejne ziemie.

    Początkowo Kartagina posiadała samo południe półwyspu. Mniej więcej tereny dzisiejszej Andaluzji. Tak więc posiadali oni tereny pomiędzy miastem Kartagena a Kadyksem. Malaga była gdzieś pośrodku tego terytorium. Kartagińczycy przegrali jednak I wojnę punicką z Rzymem i stracili Sycylię. Postanowili więc sobie odbić to w Hiszpanii i zajęli tereny aż po rzekę Ebro.

    Wybuchła jednak II wojna punicka. Podczas tej wojny wojska kartagińskie pod wodzą Hannibala przeszły z Hiszpanii do Włoch. Tam Hannibal wygrywał wszystkie bitwy. Rzymianie nie mogli go pokonać we Włoszech więc wysłali swoje wojska do Hiszpanii i tam zaczęli odbierać Kartaginie te posiadłości. Malaga przeszła w rzymskie posiadanie gdzieś około 218 roku p.n.e. II wojna punicka trwała dalej, aż Rzymianie zaatakowali samą Kartaginę. Tam wygrali, a Kartagina straciła wszystkie zamorskie terytoria, w tym posiadłości na półwyspie iberyjskim, a więc także Malagę.

    Miasto to pod panowaniem rzymskim zaczęło się rozrastać. Powstał wtedy teatr rzymski, który można w Maladze oglądać do dzisiaj. Rzymianie zbudowali drogę nazywaną Via Augusta. Prowadziła ona z Kadyksu do Barcelony przez Kordobę i Sewillę. Była jednak także nadmorska wersja tej drogi. Ona prowadziła przez Malagę. Tak więc z Walencji można było podróżować przez Kordobę i Sewillę do Kadyksu. Można też było z Walencji wzdłuż brzegu morza podróżować do Kadyksu przez Kartagene, Almerię i Malagę.

    Podczas rządów cesarza Domicjana wydano prawo nazywane Lex Flavia Malacitana. Lex to po łacinie prawo, Flavia to nazwisko bo Dominicjan pochodził z rodu Flawiuszy (jego ojcem był Wespazjan, a bratem Tytus). Ostatnie słowo “Malacitana” to łacińska nazwa Malagi. Tak więc Lex Flavia Malacitana znaczy Flawijskie prawo dla Malagi. To prawo dawało każdemu wolno urodzonemu w Maladze rzymskie obywatelstwo.

    W V wieku cesarstwo rzymskie zaczęło upadać. Przez Hiszpanię przeszło wiele ludów germańskich. Większość z nich przeszła przez Hiszpanię do Afryki. Np. Wandale założyli państwo na terenie starożytnej Kartaginy. Tymczasem na Półwyspie Iberyjskim pojawili się Wizygoci. Cesarstwa zachodniorzymskiego już nie było, ale istniało wschodnie czyli Bizancjum.

    Bizantyjski wódz Belizariusz zdobył Malagę. Dowodził on wszystkimi armiami za panowania Justyniana I Wielkiego. Podbił on Kartaginę, którą zajmowali Wandale, część Włoch zajętych przez Ostrogotów, oraz to co nas interesuje najbardziej czyli południe Hiszpanii, gdzie pobił Wizygotów. Po zdobyciu Malagi Bizantyjczycy utworzyli tutaj Provincia Spaniae. Malaga była stolicą tej bizantyjskiej prowincji. Wszystkie te sukcesy Belizariusza sprawiły, że popadł w niełaskę cesarza. Wykorzystali to Wizygoci i zdobyli Malagę w 571 roku.

    Mieszkańcy Hiszpanii byli wtedy całkowicie zromanizowani. Oznaczało to, że wyznają religię katolicką. Problem był w tym, że rządzący Wizygoci byli arianami. Byli oni jednak tolerancyjni i nie zmuszali miejscowej ludności do zmiany religii. Tutaj pojawia nam się pierwsza historyczna postać z Malagi. W latach 578-602 katolickim biskupem tego miasta był Sewer. Napisał on traktat przeciwko innemu biskupowi - Wincentemu z Saragossy. Ten ostatni przeszedł na arianizm, a Sewer z Malagi krytykował go za to.

    Leowigild, władca Wizygotów, który w 571 zdobył Malagę był arianinem. Jednak jego starszy syn Hermenegild przeszedł na katolicyzm. Rozpoczęła się wojna domowa. Ojciec wygrał. Wg legendy zaproponował synowi powrót do arianizmu, ale ten się nie zgodził. Został więc ścięty. Ta postawa uczyniła go później świętym kościoła katolickiego. W ten sposób ten starszy syn przeszedł do historii jako święty Hermenegild.

    Po tej wojnie domowej jego ojciec, król Leowigild zaczął prześladować katolików. Jednak gdy zmarł, jego następca, młodszy syn, Rekkared I także przeszedł na katolicyzm. Przy okazji zmienił też język. Ludność katolicka w Hiszpanii mówiła po łacinie, a Wizygoci mówili po gocku. Mieli nawet Biblię gocką, którą przetłumaczył dla nich ariański biskup Wulfila jeszcze w IV wieku. Ta Biblia nie zawierała dwóch ksiąg biblijnych (1 i 2 Królewskiej), bo Wulfia uważał Gotów za zbyt wojowniczych i bał się, że te księgi pełne opisów walki będą miały na nich zły wpływ.

    Wracając do Rekkareda I, który przeszedł na katolicyzm. Kazał on zniszczyć wszystkie Biblie gockie. Z tego powodu niewiele ich zostało do naszych czasów. Król i inni dostojnicy zaczęli jak miejscowa ludność używać łaciny. W języku hiszpańskim prawie nie ma pozostałości języka Wizygotów. Mieli oni jednak wpływ na powstanie hiszpańskiego. Ponieważ jako władcy posługiwali się językiem gockim to łacina mieszkańców Hiszpanii zmieniała się w izolacji od innych ludzi mówiących tym językiem. W ten sposób ta odizolowana przez Wizygotów łacina zmieniała się w język starohiszpański. Jednak kolejni zdobywcy tych terenów mieli dużo większy wpływ na język.

    Wizygoci zmienili religię z arianizmu na katolicyzm aby zjednać sobie miejscową ludność. Problemy przyszły jednak od nich samych. W 710 królem Wizygotów został Roderyk. Rządził jednak tylko na południu, bo na północy wybrano na króla Agilę. Ten bojąc się Roderyka poprosił o pomoc muzułmanów. Arabski namiestnik Afryki północnej Musa wysłał Berberów pod wodzą Tarika. Przekroczyli oni Cieśnina Gibraltarską.

  • Pucz moskiewski (pucz sierpniowy lub pucz Janajewa) 19-22 sierpnia 1991
    15 lutego 1989 wyjście Rosjan z Afganistanu
    11 marca 1990 ogłoszenie niepodległości przez Litwę
    22 grudnia 1990 prezydent Wałęsa
    12 stycznia 1991 rząd Bieleckiego (drugi po rządze Mazowieckiego)
    13 stycznia 1991 szturm rosyjski na wieżę telewizyjną na Litwie
    12 czerwca 1991 Borys Jelcyn został pierwszym prezydentem Rosji
    20 sierpnia 1991 miał powstać Związek Suwerennych Republik Radzieckich

    19 sierpnia 1991 ogłoszenie choroby Gorbaczowa, Jezioro łabędzie, orędzie wiceprezydenta Janajewa; przybycie Jelcyna do parlamentu Rosji (Białego Domu)
    20 sierpnia 1991 Estonia ogłosiła niepodległość; Wojska Przeciwdesantowe przeszły na stronę Jelcyna; czołgi zaczęły jechać w kierunku Białego Domu, zginęły 3 osoby
    21 sierpnia 1991 wycofano jednostki wojskowe z Moskwy; Rosjanie opuścili Estonię
    22 sierpnia 1991 zawieszono flagę biało-niebiesko-czerwoną zamiast czerwonej z sierpem i młotem; aresztowano Janajewa; Borys Pugo zabił swoją żonę, a potem sam się zastrzelił; władzę w zasadzie przejął prezydent Jelcyn

    2 grudnia 1991 jako pierwsza Polska uznała niepodległość Ukrainy

  • W czerwcu 1819 roku Simón Bolívar zaskoczył wojska hiszpańskie przechodząc przez Andy. Armia patriotów jak nazywano wojska Bolívara składała się z Wenezuelczyków, Kolumbijczyków oraz Brytyjczyków. Bolívar szedł właśnie od strony Wenezueli i przechodząc przez Andy do departamentu Boyacá znalazł się na terytorium dzisiejszej Kolumbii, którą wtedy nazywano Nową Granadą. Pierwsza bitwa rozegrała się na na bagnach Vargas.

    25 lipca 1819 armia patriotów Bolívara spotkała się z armią rojalistów pod dowództwem pułkownika Barreiro. Hiszpanie zagrodzili drogę armii patriotów. Po pięciu godzinach walki żołnierze Bolívara zaczęli się się wycofywać w popłochu. Postanowił to wykorzystać pułkownik Barreiro. Zaatakował i prawie udało mu się okrążyć patriotów. W akcie rozpaczy Bolívar wysłał pułkownika Rondona z 14 lansjerami. Wsparł ich legion brytyjski. Zaczęło padać i tak skończyła się bitwa na bagnach Vargas.

    Patrioci starali się obejść Hiszpanów i ruszyć na stolicę Santa Fe. Tutaj warto wyjaśnić, że Bogota, stolica Kolumbii nazywała się w przeszłości Santa Fe de Bogotá. W skrócie mówiono po prostu Santa Fe (czasami pisane razem jako Santafe). Rozpoczął się więc wyścig obu armii w kierunku Santa Fe de Bogotá. Hiszpanie wyprzedzili patriotów. Obie armie spotkały się dopiero przy moście Boyacá 7 sierpnia 1819.

    Pułkownik Barreiro pierwszy dotarł do mostu. Nigdzie nie było armii Bolívara więc zarządził postój. Droga królewska do Santa Fe wyglądała w tym miejscu jak wielka litera Y. Dwie drogi schodziły się tam i łączyły na moście Boyacá. Gdy część armii hiszpańskiej odpoczywała przybywały kolejne jednostki. Niestety dla nich tą drugą drogą z północy przybyli także patrioci Bolívara. Armia hiszpańska została rozdzielona. Część rojalistów uciekła na drugą stronę rzeki Teatinos przez most Boyacá.

    Hiszpanie przegrali. Jakieś 1600 żołnierzy dostało się do niewoli. Armia rojalistów składała się głównie z hiszpańskich oficerów, ale żołnierzami byli Wenezuelczycy i Nowogrenadyjczycy. Kolumbię wtedy nazywano Nową Granadą. Ci żołnierze od razu zostali wcieleni do armii Bolívara. Tak więc mimo strat ta armia wciąż rosła i stawała się coraz liczniejsza. Wieści o tej wygranej dotarły do stolicy następnego dnia czyli 8 sierpnia 1819.

    Wicekról i inni rojaliści uciekli. Bolívar przybył do stolicy 10 sierpnia. Został tam koronowany wieńcem laurowym. 11 dni po bitwie przy moście Boyacá powstało odznaczenie - krzyż Boyacá. Dostał go Bolívar, Santander oraz Anzoátegui. Ci dwaj ostatni dostali też promocję na generała dywizji. Hiszpanie zostali oczywiście ukarani. Pułkownik Barreiro i 38 innych oficerów zostało rozstrzelanych 11 października 1819.

    Losy tych trzech odznaczonych krzyżem Boyacá potoczyły się różnie. Bolívar ruszył wyzwalać kolejne ziemie na których istnieją takie współczesne państwa jak Ekwador, Peru i Boliwia. Santander został pierwszym prezydentem Nowej Granady czyli tego co dziś nazywamy Kolumbią. Ostatni z nich czyli Anzoátegui nie zginął śmiercią żołnierza. Zachorował i umarł nagle, krótko po kampanii wyzwalania Nowej Granady.

    Bitwa przy moście Boyacá, która odbyła się 7 sierpnia 1819 roku była decydującą bitwą. Siły rojalistów zostały rozbite. Słysząc te wieści hiszpańskie władze Nowej Granady uciekły zostawiając stolicę Santa Fe z wszystkimi dokumentami, złotem oraz bronią. Wszystko to wpadło w ręce armii patriotów Bolívara. To co się wydarzyło przy moście Boyacá 7 sierpnia 1819 roku doprowadziło do wyzwolenia Kolumbii i uzyskania dla niej niepodległości od Hiszpanii.

  • Wiemy, że Yasuke przebywał w Japonii od 17 sierpnia 1579 do 21 czerwca 1582 czyli niecałe trzy lata. Mamy cztery źródła (3 jezuickie i 1 japońskie):
    1. Jezuita Luís Fróis wrote of Yasuke napisał w swoich listach, że Yasuke był Kafrem (tak Arabowie nazywali czarnych niewolników)
    2. Jezuita Jean Crasset napisał, że Yasuke był służącym, którego Valignano przywiózł z Indii
    3. Jezuita François Solier napisał, że Yasuke był "czarny jak Etipczycy z Gwinei, ale urodził się w Mozambiku, a więc należał do ludów, które prawidłowo nazywamy Kaframi, a które mieszkają niedaleko Przylądka Dobrej Nadziei"
    4. Matsudaira Ietada, “Jego wzrost (Yasuke) wynosił 6 shaku 2 sun (1,88 m) (...) był czarny, a jego skóra przypominała węgiel drzewny"

    17 sierpnia 1579 - do Japonii przybywa jezuita Alessandro Valignano, a wraz z nim Yasuke
    21 czerwca 1582 - w zamachu ginie Oda Nobunaga, a Yasuke zostaje odesłany do jezuitów

  • Johann Just Winckelmann pod pseudonimem Stanislaus Mink opublikował w XVII wieku system znany jako Główny System Pamięciowy (GSP) lub pod angielską nazwą: major system. Zamienia się tam cyfry w samogłoski, z których się później tworzy słowa. 1 to T lub D, 2 to N, 3 to M, 4 to R, 5 to L, 6 to J, 7 to K lub G, 8 to F lub W, a 9 to P lub B. Jak to działa? Bierzemy np. najważniejszą datę dla muzułmanów czyli rok 622. To ucieczka z Mekki do Medyny czyli hidżra. Zamieniamy te cyfry na litery. 6 to J, 2 to N oraz kolejna 2 też N. Z tego dość trudno ułożyć jakieś sensowne słowo, chyba może tylko JuNoN. Ale nie ma problemu spróbujmy zapamiętać inną datę. Mahomet zmarł 10 lat później w 632.

    W 632 roku w Medynie zmarł Mahomet.
    632 zamieniamy na spółgłoski: J, M oraz N i tworzymy słowo JeMeN.
    Jest to kraj położony w południowo-zachodniej części Półwyspu Arabskiego. Tak się składa, że tuż przed śmiercią Mahomet posłał swojego zięcia Alego aby głosił Islam właśnie w Jemenie.
    Można sobie wyobrazić nowo nawróconych muzułmanów w Jemenie jak dowiadują się, że prorok Mahomet właśnie umarł. Można sobie wyobrazić Mahometa owiniętego we flagę Jemenu (czerwono, biało, czarna). Lub rozpaczających Hutich, którzy opłakują Mahomata. Oczywiście takie skojarzania możecie zrobić jeżeli wiecie jak wygląda flaga Jemenu lub gdy wiecie kto to są Huti.

    W 1215 roku Czyngis-chan zdobył Pekin, król Anglii Jan bez ziemi podpisał Wielką Kartę (Magna Carta), a papież Innocenty III zwołał Sobór Laterański IV.
    215 zamieniamy na spółgłoski: N, D oraz L i tworzymy z nich słowo: NuDLe czyli taki chiński makaron. Zauważcie, że zapamiętujemy tylko 215. Sami musicie wiedzieć, że chodzi o 1215.
    Podobno właśnie w Chinach wytwarzano nudle już 4000 lat temu. Wyobraźmy więc sobie, że Czyngis-chan po zdobyciu Pekinu odnalazł pełne magazyny nudli. Jego armia się tym zajadała, ale nudli było tak wiele, że zaczął je sprzedawać na cały świat. W ten sposób przed podpisaniem Wielkiej Karty Swobód król Anglii zjadł miskę nudli z Pekinu. Papież Innocenty III martwił się jak wyżywi wszystkich przybyłych na Sobór Laterański IV. Też więc kazał zakupić ogromne ilości nudli ze zdobytego Pekinu.

    W 1258 roku wnuk Czyngis-chana zdobył Bagdad i kazał to miasto zrównać z ziemią.
    258 zamieniamy na spółgłoski: N, L oraz W i tworzymy słowo: NaLeWka czyli napój sporządzony przez zalanie np. ziół alkoholem.
    Dom Mądrości (Bajt al-Hikma) w Bagdadzie zawierał całą wiedzę ówczesnego świata. Arabskim alchemikom udało się między innymi wydestylować bimber (spirytus). Odkryto, że alkohol wzmacnia lecznicze działanie ziół. Tak powstała pierwsza nalewka. Możemy sobie wyobrazić, że kalif Bagdadu jako muzułmanin nie pił alkoholu, ale przecież nalewka to lek. Pod wpływem tych nalewek odrzucił propozycję Hulagu-chana (wnuka Czyngis-chana) i nie poddał miasta. Gdy się zdecydował na to później Mongołowie odmówili. Bagdad został zrównany z ziemią, a rzeki były podobno najpierw czerwone od krwi, a później czarne od atramentu gdy wrzucano tam książki z Wielkiej Biblioteki zwanej Domem Mądrości.

    W 1454 roku Kazimierz Jagiellończyk ożenił się z Elżbietą Rakuszanką. Wtedy też rozpoczęła się wojna 13-letnia z zakonem krzyżackim.
    454 zamieniamy na spółgłoski: R, L oraz R i tworzymy z nich słowo RoLeR czyli taki wałek do masażu napiętych mięśni.
    Elżbieta Rakuszanka miała zdeformowane ciało i była podobno garbata. Mimo wszystko Kazimierz ją kochał i mieli razem 13 dzieci. Wyobraźmy sobie, że Kazimierz kupił żonie taki roler aby ulżyć jej bólom. Gdy Elżbieta masowała sobie mięśnie tym rolerem przybyli wysłannicy zbuntowanych miast krzyżackich prosząc o pomoc króla Kazimierza. On postanowił im pomóc i tak rozpoczęła się wojna 13-letnia.

    W 1492 roku ostatni emir Granady poddał to miasto Izabeli i Ferdynandowi, w tym samym roku Kolumb wyruszył w wyprawę i dopłynął na Kubę.
    492 zamieniamy na spółgłoski: R, B oraz N i tworzymy słowo: RuBiN czyli krwistoczerwony kamień szlachetny.
    Wyobraźmy sobie, że ostatni emir Granady gdy ją opuszczał przekazał Izabeli i Ferdynandowi katolickim monarchom wielki RuBiN. Jest taki słynny obraz Francisco Pradilli "La Rendición de Granada" (Kapitulacja Grenady). Na tym obrazie ostatni emir Grenady Boabdil oddaje miasto Izabeli i Ferdynandowi. Można sobie dodać, że wtedy przekazał ten wielki rubin. Oni sprzedali ten klejnot i pieniądze przeznaczyli na podróż Kolumba do Indii. Kolumb wypłynął mając na żaglach obraz tego rubinu i odkrył Kubę oraz Haiti.

    W 1757 roku Robert Clive pokonał nababa Bengalu w bitwie pod Palasi (ang. battle of Plassey) i w ten sposób rozpoczęły się brytyjskie rządy w Indiach.
    757 zamieniamy na spółgłoski: K, L oraz K i tworzymy słowo KuLKi czyli takie małe kule.
    Podczas bitwy pod Palasi przez godzinę padał ulewny deszcz monsunowy. Wszystko zamokło. Nawab Bengalu przypuszczał, że brytyjski proch też jest mokry i artyleria nie będzie w stanie strzelać. Nakazał więc swojej konnicy zaatakować. Brytyjczycy byli jednak przygotowani i podczas deszczu osłonili działa i proch plandekami. Gdy zaatakowała kawaleria każde brytyjskie działo wystrzeliło przynajmniej trzy razy. Strzelano kartaczami. Są to takie pociski składające się z obudowy wypełnionej kulkami. Po angielsku mówi się na to grapeshot, ponieważ pocisk przypomina kiść winogron.

    W 1815 roku Wellington pokonał Napoleona pod Waterloo.
    815 zamieniamy na spółgłoski: W, D oraz L i tworzymy słowo WeDeL. Napoleon miał w swoim wojsku także Polaków. Wyobraźmy sobie, że jeden z nich przywiózł Napoleonowi zapasy czekolady Wedla. Gdy w lutym 1815 roku Napoleon uciekał z zesłania na Elbie jadł czekoladę. Wylądował w marcu we Francji i tak rozpoczęło się tzw. 100 dni Napoleona. Zakończyło się to przegraną pod Waterloo. Jak wiadomo ludzie jedzą czekoladę w chwilach wielkiego stresu. Chyba więc nietrudno wyobrazić sobie Napoleona, który po przegranej pod Waterloo zajada się czekoladą aby się odstresować. Inna wersja: Napoleon narzekał pod Waterloo na hemoroidy i przegrał z powodu bólu. My jednak sobie wyobraźmy, że najadł się czekolady Wedla i bolały go zęby.
    Inny sposób skojarzenia tego wydarzenia z Wedlem to reklama telewizyjna. Wyobraźmy sobie uśmiechniętego Napoleona z twarzą osmaloną od prochu. Ktoś go pyta: "co się stało?", a Napoleon odpowiada: "przegrałem bitwę pod Waterloo". Wtedy pada pytanie: "to dlaczego się uśmiechasz", a Napoleon na to: "bo dostałem na pocieszenie Wedla".

    632 (JeMeN) - śmierć Mahometa
    8 czerwca 632 - śmierć Mahometa w Medynie

    1215 (NuDLe) - zdobycie Pekinu, Magna Carta, Sobór laterański IV
    1 czerwca 1215 - zdobycie Pekinu przez Czyngis-Chana
    15 czerwca 1215 - Jan bez ziemi podpisał Magna Cartę
    11-30 listopada 1215 - Sobór laterański IV


    1258 (NaLeWka) - zdobycie Bagdadu przez Mongołów
    10 lutego 1258 - poddanie Bagdadu
    13 - 20 lutego 1258 - plądrowanie i niszczenie Bagdadu
    15 lutego 1258 - zaczęto niszczyć dokumenty w Domu Mądrości (Bajt al-Hikma)

    1454 (RoLeR) - ślub Kazimierza Jagiellończyka z Elżbietą Rakuszanką, początek wojny 13-letniej
    4 lutego 1454 - atak na zamek krzyżacki w Toruniu (skapitulował 7 lutego)
    10 lutego 1454 - ślub Kazimierza z Rakuszanką
    6 marca 1454 - akt inkorporacji Prus do Królestwa Polskiego
    4 lutego 1454 - 19 października 1466 - wojna 13-letnia (12 lat i 8 miesięcy)

    1492 (RuBiN) - upadek Granady, odkrycie Ameryki
    2 stycznia 1492 - upadek Granady
    3 sierpnia 1492 - Kolumb wyrusza z Palos (Palos de la Frontera)
    28 października 1492 - Kolumb dopłynął na Kubę
    722 - 1492 - konkwista (770 lat)

    1757 (KuLKi) - bitwa pod Palasi (Plassey), początek brytyjskiego panowania w Indiach
    23 czerwca 1757 - Bitwa pod Palasi (Battle of Plassey)
    Bitwa pod Palasi uważana jest za początek panowania brytyjskiego w Indiach. Clive otrzymał tytuł Barona Plassey

    1815 (WeDeL) - bitwa pod Waterloo
    26 lutego 1815 - Napoleon opuścił Elbę
    1 marca 1815 - wylądował we Francji
    18 czerwca 1815 - bitwa pod Waterloo
    22 czerwca 1815 - ponowna abdykacja Napoleona
    15 października 1815 - Napoleona zawieziono na Wyspę Św. Heleny

  • William Jones to postać, która zrewolucjonizowała nasze postrzeganie języków. Jego praca nad sanskrytem i językami Orientu była kamieniem milowym w historii lingwistyki. W tym odcinku podcastu Historia dla Dorosłych, Piotrek i jego współprowadząca Małgorzata Błońska, prowadząca podcast Joga po godzinach, zgłębiają życie i osiągnięcia Jonesa. Dowiecie się o jego inspiracjach, trudach w nauce języków oraz o wpływie jego matki i żony na jego pracę. Prześledzimy również kontrowersje związane z jego działalnością w Indiach oraz jego ogromny wkład w rozwój językoznawstwa.

    1746 - narodziny Williama Jonesa filologa
    1749 - śmierć Williama Jonesa matematyka
    1771 - wydał pierwszy angielski podręcznik języka perskiego
    25 września 1783 - wraz z żoną (Anna Maria Shipley) przybywa do Kalkuty
    1784 - założył Asiatic Society of Bengal
    2 lutego 1786 - Jones wygłosił przemówienie, które uważa się za początek językoznawstwa diachronicznego (językoznawstwa historycznego) oraz Indoeuropeistyki (badaniem języków indoeuropejskich)

    Małgorzata Błońska prowadzi podkast: Joga po godzinach
    Wybrane skandale w świecie jogi:
    Link na spotify: https://open.spotify.com/episode/1NHAGC1KUKfZe1HtUs8ScK
    Link na YouTube:
    https://m.youtube.com/watch?v=p-OQi_bYS7k

    Sanskryt:
    Link na spotify:
    https://open.spotify.com/episode/4cSeAmIxdgmYiOGlgUQTpf
    Link na YouTube:
    https://youtu.be/jCTo0oQpSI4?si=-3keqDI8j44ZzOXD

    Piotrek: Najpierw, a potem właśnie pojechał do Indii i przetłumaczył właśnie z sanskrytu wiele, wiele takich informacji, które potrzebował. Ale może zanim przejdziemy do niego, powiedzmy trochę o jego rodzicach.
    Małgosia: Tak, bo to też bardzo ciekawe osobowości. To może ja powiem o jego matce, ty powiesz o jego ojcu.
    Piotrek: Jego ojciec, tutaj można się trochę pomieszać, bo jego ojciec też się nazywał William Jones, ale był matematykiem. Z kolei właśnie William Jones, o którym my mówimy, syn tamtego Williama Jonesa to jest filolog, tak chyba byśmy go dzisiaj określili. Ale wracając do ojca, był to matematyk, znany jest z tego, że on pierwszy raz zastosował symbol liczby pi i współpracował z innymi znanymi matematykami z tamtego okresu, Edmundem Halleyem i Isaaciem Newtonem. I tu warto wspomnieć, że my dzisiaj czasem nazywamy ich fizykami albo Halleya nazywamy astronomem, ale w tamtych czasach wszystkich tych ludzi nazywano matematykami. Tak samo Kopernik zresztą też był, sam siebie określał, że jest matematykiem i na przykład swoją pracę o obrotach sfer niebieskich też pisał dla matematyków. My dzisiaj byśmy powiedzieli, że dla astronomów. Także to słowo matematyk może miało większe znaczenie. I to jest chyba ta taka śmieszna troszeczkę rzecz, że ten ojciec, to matematyka, my byśmy powiedzieli może fizyka, astronomia dzisiaj, a jego syn poszedł właśnie w filologię, czyli jakby zupełnie w drugą stronę. Problem jest tylko taki, że ten ojciec zmarł, kiedy nasz William Jones miał trzy lata, tak więc chyba większy wpływ na jego życie miała jednak matka.
    Małgosia: Tak, tak, na pewno, ponieważ po pierwsze ona była o wiele młodsza od swojego męża. Kiedy oni brali ślub, on miał 56 lat, a ona 25. No i generalnie nasz mały William Jones traci ojca w wieku trzech lat. No i można by powiedzieć, że w zasadzie za jego edukację w tym momencie w pełni będzie odpowiedzialna jego matka. I mówi się o tym, że on umiał już w wieku czterech lat ze zrozumieniem przeczytać jakąkolwiek książkę w języku angielskim. Ale może jeszcze zaznaczmy, że on był waliczykiem. I jeszcze może naprowadźmy naszych słuchaczy, że mówimy o połowie XVIII wieku. I generalnie jego matka miała takie założenie, żeby tak wykształcić naszego Williama Jonesa, żeby nie ograniczać jego budżetu na książki. Oczywiście tu już mówimy później, kiedy on chciał te książki czytać i kupować, więc pomimo tego, że gdzieś tam niekoniecznie na wszystko w domu starczało, to na książki ona nigdy mu nie ograniczała budżetu i mógł kupować wszystko, co chciał. Jego matka zdecydowanie też musiała gdzieś tam przyłożyć się do tego, że on tak znał te języki w takim względzie, że to pewnie ona go uczyła. To ona dodawała mu tej motywacji i będziemy też widzieć później rolę jego żony w zasadzie w tym, jak się inspirował do dalszej pracy i ta rola kobiet w jego życiu może jest dosyć znacząca, jeżeli chodzi właśnie o to, jak jego droga się później potoczyła. On też jako dziecko ucierpiał w kilku wypadkach i to takich dosyć mocno niefortunnych, ponieważ najpierw jako dziecko czyszcząc sadze z komina doznał poparzenia twarzy i niedawno po tym wydarzeniu, niedługo po tym wydarzeniu, przy ubieraniu z kolei, przy takich zabawach przy ubieraniu, haczyk z ubrania zranił jego prawe oko i on już do końca życia będzie miał problemy nie tylko z tym okiem, ale generalnie z oczami, aczkolwiek pewnie też przez to, że tyle czytał. do tego stopnia, że przez w zasadzie prawie cały rok lekarz zabronił mu czytać jako dziecko, dopóki jego oczy nie odpoczną, bo on po prostu czytał cały czas. No ale widzimy tutaj, że rzeczywiście tą motywację miał ogromną. Też jako dziecko na przykład w wakacje nie chciał odpoczywać, tylko spędzał te wakacje i ferie na przykład ucząc się języków, czy kiedy postanowił, że chce przeczytać Biblię w oryginale i dlatego nauczył się hebrajskiego po prostu w czasie wakacji. Więc możemy też powiedzieć, że te zainteresowania tą hebrajską Biblią doprowadziły go też do tej literatury arabskiej, którą później będzie tłumaczył. No i rzeczywiście ta motywacja matki na pewno była takim motorem jego działań w tym sensie. No i uważam, że to jest coś takiego, czemu też warto się przyjrzeć z tego punktu widzenia roli kobiet w jego życiu.
    Piotrek: Ja mam takie porównanie może troszeczkę do moich dzieci, bo moje dzieci są dwujęzyczne. My przeprowadziliśmy się do Anglii, kiedy oni byli w małym wieku i znają polski z naszego domu i angielski znają ze szkoły. Jest tak zbadane, że dzieci właśnie to drugie pokolenie emigrantów, czyli te dzieci, które są w połowie jednak ze swoimi rodzicami, często znają język właśnie swoich rodziców i znają język miejscowy, że są bardzo inteligentne. W pewnym sensie można powiedzieć o nim też, że on był jakby emigrantem. Ty mówiłaś, że on znał dużo języków, ale te pierwsze dwa to jest właśnie walijski, czyli ten język, którego pewnie matka go nauczyła, i angielski, czyli język miejsca, gdzie oni mieszkali. Można chyba powiedzieć, że byli emigrantami w pewnym sensie.
    Małgosia: Tak, dokładnie, no bo mieszkali w Londynie, tak?
    Piotrek: I to jest właśnie ciekawe, że on w momencie kiedy już szedł do szkoły, bo szkoły wtedy, uniwersytety przygotowywały m.in. właśnie do czytania greki i łaciny, to były języki, których uczono wtedy. Połowa w zasadzie studentów wtedy na takich uczelniach jak Oxford i Cambridge to była teologia w tamtych czasach. Także uczono bardzo dużo rzeczy. Ale tak jak wspomniałaś, on już w zasadzie te języki nauczył się jakby wcześniej. Na studiach się trochę nudził. Ja pamiętam taką historię, tam jest o tym, że on w Londynie będąc poznał właśnie jakiegoś Araba. Tego Araba na swój koszt zaprosił do siebie tam na uczelnię, płacił żeby ten Arab był i ten Arab nauczył go najpierw arabskiego, a potem on sam nauczył się jeszcze perskiego z lekką pomocą.
    Małgosia: Tak, tak. I ponoć nawet razem mieszkali w akademiku i można by powiedzieć, że on mu finansowo pomagał, więc w zasadzie nawet nie on, tylko matka Williama Jonesa, tak? No bo to jednak ona go utrzymywała, więc można by powiedzieć, że ona utrzymywała ich obu po to, żeby jej syn mógł się uczyć właśnie tych języków. Ale tak jak mówiłeś właśnie, czyli greka i łacina była czymś normalnym w szkołach w tamtym czasie, ale już ten perski, arabski oraz hebrajski no niekoniecznie. Poza tym bardzo szybko po tym początku jego nauki greckiego nauczyciel miał powiedzieć o nim, że w zasadzie on już tą grekę umie lepiej od niego samego. I krąży też taka anegdotka, że sam Louis XVI w Francji miał powiedzieć o Jonesie, że ten rozumie język jego ludzi Francuzów lepiej niż on sam, ponieważ Jones ponoć znał też dialekty języka francuskiego, których nie znał król. No ale nie wiadomo, czy to legenda, czy to rzeczywiście coś, co ta późniejsza jego sława w Europie jako takiego tłumacza, celebrytę wręcz spowodowała.
    Piotrek: I to co mówiliśmy wcześniej, że w tamtym czasie w Europie panuje orientalizm, czyli ludzie mają chęć dowiedzieć się czegoś więcej o Wschodzie, ale problemem jest właśnie bariera językowa. I do Williama Jonesa zgłasza się tutaj król Danii i prosi go o to, żeby przetłumaczył mu z perskiego na francuski, żeby przetłumaczył mu historię takiego irańskiego Napoleona. I to jest właśnie kwestia tego, że my jako Europejczycy znamy swoją historię. Znamy na przykład Aleksandra Wielkiego, znamy właśnie Napoleona, ale przecież w innych krajach byli inni przywódcy, dowódcy wojskowi, którzy też byli sławni, ale my po prostu nie wiemy o nich nic. I to jest właśnie taki przypadek. Ten człowiek się nazywał Nadir Shah. był bardzo dobrym, znanym dowódcą i właśnie William Jones przetłumaczył to z perskiego na francuski. To pokazuje, że znał zarówno francuski jak i perski w tamtym momencie i chyba był jedynym Europejczykiem, można powiedzieć, w tamtym momencie znającym perski, albo jedynym mogącym przetłumaczyć.
    Małgosia: I jeszcze inna kwestia jest taka, co się musi wydarzyć, żeby zostać poproszonym przez taką osobowość o przetłumaczenie takiego tekstu, i to jeszcze na francuski, kiedy sam William Jones miał zaledwie w zasadzie 23 czy 24 lata w tamtym czasie, kiedy to zrobił, więc on już wtedy był tak znany z tych swoich talentów językowych, no w zasadzie w całej Europie.
    Piotrek: Został najpierw członkiem Duńskiej Akademii Nauk, później został przyjęty do Royal Society, czyli do Brytyjskiego Towarzystwa Nauko

  • Powszechnie uznaje się, że 10 lipca 1553 roku Jane Grey została na 9 dni królową Anglii. Czy jednak rzeczywiście? Jakie miała do tego prawa? Czy naprawdę nazywała się Grey? Kim ona była i czy miała prawo do tronu?

    Dynastia Tudorów jest znana, ale bardzo krótka. Po śmierci Ryszarda III na tron wstąpił Henryk VII Tudor. Jego syn Henryk VIII jest znany z sześciu żon oraz stworzenia kościoła anglikańskiego. Obie te rzeczy czyli kolejne żony oraz kościół anglikański Henryk VIII robił aby przedłużyć swoją dynastię. Skończyła się ona jednak na jego dzieciach. Jest on też przynajmniej częściowo odpowiedzialny za zamieszanie, które nastąpiło po jego śmierci.

    Henryk VIII ożenił się najpierw z Katarzyną Aragońską, która wprawdzie urodziła mu dwóch synów, ale obaj nie przeżyli pierwszego roku. Pozostała tylko córka Maria. Henryk VIII stworzył kościół anglikański aby unieważnić to małżeństwo. Maria została uznana za nieślubną córkę. Druga żona też urodziła córkę Elżbietę. Syna niestety poroniła. Henryk VIII kazał ją ściąć i ożenił się z trzecią żoną Jane Seymour. Ona umarła w połogu rodząc upragnionego syna Edwarda VI. Córki z obu pierwszych małżeństwo zostały uznane za nieślubne i co za tym idzie odsunięte od sukcesji do tronu.

    Tuż przed śmiercią Henryk VIII wydał nowe prawo Third Succession Act czyli Trzeci Akt Sukcesji. W nim to zapisano kolejność panowania jego dzieci. Najpierw miał panować jego syn Edward VI, potem Maria, a później Elżbieta. Ten akt przywracał obie córki do praw do sukcesji nie zmieniał jednak tego, że dalej były one uznawane za nieślubne dzieci Henryka VIII. W 1537 na tron wstąpił na 6 lat syn Henryka VIII czyli Edward VI. Niestety on zmarł w 1553. Kolejna miała być jego najstarsza siostra Maria I. Była ona jednak katoliczką.

    W tym dokumencie Third Succession Act syn Edward jest tytułowany księciem (Prince Edward) podczas gdy jego siostry są nazywane paniami, a nie księżniczkami (Lady Mary and Lady Elizabeth). Ojciec Henryk VIII ustawił je ponownie w kolejce do tronu, ale nie zmienił wcześniejszego prawa o tym, że to były nieślubne dzieci. Mary została tak określona w Pierwszym Akcie Sukcesji, a Elżbieta w Drugim. Jeżeli były one nieślubnymi dziećmi, to przecież nie mogły mieć prawa do tronu. Właśnie z tego miała skorzystać Jane Grey. Kim jednak ona była i jakie miała prawa do tronu?

    Henryk VII miał 6 dzieci, ale dzieciństwo przeżyła tylko połowa: córka Margaret, która została żoną króla Szkocji, syn Henryk VIII oraz córka Mary, która została żoną króla Francji. Ta ostatnia została wdową zaledwie 3 miesiące po ślubie. Wbrew woli brata króla, została żoną Charlesa Brandona. Urodziła mu między innymi córkę Frances, która z kolei została żoną Henry'iego Greya, któremu urodziła między innymi Jane Grey. Tak więc Jane była prawnuczką króla Anglii Henryka VII oraz wnuczką królowej Francji Mary Tudor.

    Przypomnijmy, że Henryk VII miał najpierw Małgorzatę, która została królową Szkocji, potem Henryka VIII i Marię, która przez 3 miesiące była królową Francji. Tak więc Henryk VIII miał starszą siostrę w Szkocji, ale wykluczył jej potomstwo od dziedziczenia tronu Anglii. Syn Małgorzaty Tudor rządził w Szkocji jako Jakub V. Henryk VIII nie chciał aby król Szkocji został jednocześnie królem Anglii. Doszło jednak do tego wiele lat później i wnuk Jakuba V został także królem Anglii. Był on znany jako Jakub VI w Szkocji lub jako Jakub I w Anglii, ale to już inna historia.

    Gdy 6 lipca 1553 zmarł Edward VI według testamentu jego ojca Henryka VIII powinna zacząć rządzić Maria. Jak już jednak wspomniałem była ona katoliczką, a Anglia za rządów Henryka VIII oraz Edwarda VI stała się już krajem protestanckim. Przed śmiercią przekonywano Edwarda VI aby pominął swoją siostrę, a władzę przekazał kuzynce Jane Grey. Zrobił to tylko połowicznie. Przekazał władzę ewentualnym synom Jane, a jej samej regencję. Przed śmiercią miał jednak podobno zmienić zdanie i przekazał władzę samej Jane. Niektórzy twierdzą, że ten dokument był sfałszowany.

    Edward VI zmarł mając 16 lat. W jego imieniu władzę sprawowała rada regencyjna, a szczególnie John Dudley, 1. książę Northumberland. Gdy już było wiadomo, że król umrze John Dudley ożenił swojego syna Guildforda z Jane Grey. Innymi słowy gdy 10 lipca 1553 roku Jane została ogłoszona królową nie nazywała się już Jane Grey, ale Jane Dudley. Do historii przeszła jednak jako Lady Jane Grey chyba z tego powodu, że początkowo Edward VI chciał zostawić koronę męskim potomkom jej matki, która po ślubie nazywała się właśnie Frances Grey.

    Jane Grey została ogłoszona królową 10 lipca 1553 roku. Jej mąż Guildford Dudley też chciał zostać królem. Jane mu jednak odmówiła, ale obiecała zrobić go księciem. Niestety już 19 lipca jej ojciec Henryk Grey, książę Suffolk zakomunikował córce, że już nie jest królową. To miejsce zajęła Maria Tudor, pierwsze dziecko Henryka VIII. Początkowo wybaczyła Jane Grey. Niestety później jej ojciec Henryk Grey wziął udział w rebelii. Maria Tudor postanowiła pozbyć się Greyów aby nikt nim się nie posłużył przeciwko niej.

    12 lutego 1554 roku Jane była świadkiem śmierci swojego męża, później także ona została stracona. Starała się do końca okazać odwagę i wiarę. Proponowano jej przejście na katolicyzm, ale odmówiła. Wyrecytowała Psalm 51. Gdy jednak zawiązano jej oczy i nie mogła znaleźć pieńka wpadła w panikę. Jej ojciec został ścięty 11 dni później. Za to matka, która była w dobrych relacjach z królową Mary Tudor, przeżyła wraz z dwoma pozostałymi córkami Katarzyną i Marią.

    Ponieważ te dwie córki Katarzyna i Maria Grey też miały prawo do tronu ostatnia z rodu Tudorów Elżbieta I próbowała zakazać im małżeństwa. Obie jednak wbrew woli królowej wyszły za mąż w tajemnicy. Obie z tego powodu wylądowały w Tower. Nie zostały jednak ścięte. Królowa Elżbieta trzymała je jednak z dala od ich mężów. Katarzyna zdążyła jednak urodzić dwóch synów. Pierwszy z nich to Edward Seymour. Od niego prowadzi linia do Elżbiety królowej matki, która urodziła królową Elżbietę II.

    Czy Jane Grey była królową? Niektórzy mówią, że nie, bo nie była nigdy koronowana. Warto jednak przypomnieć, że koronacja w Wielkiej Brytanii jest często przeprowadzana jakiś rok po śmierci poprzedniego monarchy. Np. Karol III został królem w dniu śmierci swojej matki Elżbiety II, ale do koronacji doszło prawie 8 miesięcy później. Jane Grey nie była koronowana, ale uznaje się ją za królową. Jej kuzyn Edward VI zmarł 6 lipca 1553 roku, a Jane została proklamowana królową 10 lipca, czyli 4 dni później. Tak więc była królową przez 9 dni. W tym okresie była uznana także przez parlament.

    Podsumowują. Pierwszy z dynastii Tudorów to Henryk VII. Miał on córkę Małgorzatę, która wyszła za mąż za Jakuba IV Stuarta, króla Szkocji. Po Tudorach w Anglii rządzili później właśnie Stuartowie. Henryk VII miał jednak jeszcze syna Henryka VIII oraz młodszą córkę Marię. Henryk VIII miał troje dzieci: Marię, Elżbietę i Edwarda. Z kolei Maria, siostra Henryka VIII miała wnuczkę Jane Grey. Najpierw rządził Edward VI, potem jego kuzynka Jane Grey. Po niej królową była Maria zwana krwawą, a na koniec Elżbieta I ostatnia z Tudorów. Całe zamieszanie wynikło z tego, że Henryk VIII obwołał swoje córki nieślubnymi. Zmienił też religię. Tak więc Maria, jego najstarsza córka miała dwa problemy. Była katoliczką oraz była uznawana za nieślubną córkę.

  • 15 czerwca 1215 podpisano dokument Magna Carta Libertatum. Była ona spisana po łacinie, a jej angielska nazwa to Great Charter of Freedoms czyli Wielka Karta Swobód. W języku angielskim bardziej popularna jest ta łacińska nazwa Magna Carta. Tych Wielkich Kart Swobód było wiele, pierwsza z nich została podpisana 15 czerwca 1215 roku. Jednak w tamtym momencie jeszcze nie nazywano jej Wielką Kartą. W 1216 podpisano drugą wersję, a w 1217 trzecią i dopiero ta trzecia dostała nazwę Magna Carta. Skąd ta nazwa?

    W 1217 roku podpisano trzecią wersję tego traktatu i przy okazji podpisano traktat leśny. Ten drugi nazwano Charter of the Forest, po łacinie Carta de Foresta i właśnie aby odróżnić oba traktaty ten pierwszy nazwano wtedy Magna Carta. To słowo “magna” czyli “wielka” nie oznaczało, że jest ważniejsza. Magna Carta była dłuższa niż Magna de Foresta. Ponieważ ta trzecia wersja traktatu została nazwana Magna Carta to tak samo zaczęto nazywać jej wcześniejsze wersje, w tym także tą pierwszą z 15 czerwca 1215 roku. Ten pierwszy dokument spisał król Jan bez Ziemi. Kim on był?

    Jan bez Ziemi (po angielsku John the Lackland) jest uznawana za najgorszego króla w historii Anglii. Był on synem króla Henryka II oraz jego żony Eleonory Akwitańskiej. Był ich ósmym dzieckiem i jako taki nie dostał żadnego nadania. Stąd właśnie ten przydomek Jan bez Ziemi. W jego czasach Anglia posiadała ogromne tereny znajdujące się obecnie we Francji. Anglia posiadała między innymi Normandię i Bretanię, a po matce odziedziczył też Akwitanię. Innymi słowy miał jakby zachodnią połowę współczesnej Francji. Wszystko to stracił, a więc przydomek “bez Ziemi” nabrał nowego znaczenia.

    Jan wypada źle szczególnie w porównaniu z matką, która jako władczyni poszła na krucjatę do ziemi świętej. Później jej śladami poszedł jej bardziej znany syn czyli Ryszard Lwie Serce. Jan bez Ziemi nie dorastał do pięt matce Eleonorze Akwitańskiej, ani bratu Ryszardowi Lwie Serce. Gdy po śmierci brata został królem wdał się w wojnę z królem Francji. Nie była to zresztą jedyna wojna. Aby wyposażyć armię zaciągnął olbrzymie długi. Wojnę przegrał, terytoria we Francji utracił, a długi pozostały. Postanowił więc opodatkować swoich poddanych. Sprzeciwili się temu baronowie.

    Gdy Jan bez Ziemi przybył do Anglii spotkał się z opozycją. Podczas gdy król Jan bezskutecznie wojował we Francji jego urzędnicy ściągali podatki i nadużywali swojej władzy. Gdy więc wrócił zastał rebelię. Baronowie między innymi opanowali Londyn. Król zamknął się w zamku Windsor. Ostatecznie 10 czerwca spotkał się z baronami na łące nad Tamizą niedaleko Windsoru. Ta łąka nazywa się Runnymede. Podobno ze staroangielskiego oznaczało to łąkę na której odbywały się regularne spotkania w celu ustanowienia praw. Jeżeli to prawda to pasuje to do spotkania króla Jana z baronami.

    Baronowie przedstawili różne żądania, które zebrał razem arcybiskup Canterbury Stephen Langton i spisał w formie, którą obecnie znamy jako Magna Carta. Jego historia też jest ciekawa. Langton studiował teologię w Paryżu, gdzie poznał późniejszego papieża Innocentego III. Gdy w 1205 zmarł arcybiskup Canterbury kanonicy wybrali nowego arcybiskupa. Ale król Jan wybrał innego. Gdy poproszono papieża o rozstrzygnięcie ten odrzucił obu kandydatów i mianował arcybiskupem Canterbury swojego przyjaciela Stephena Langtona.

    Król Jan się wściekł i nie wpuszczał Langtona do Anglii. Papież odpowiedział interdyktem, a później także ekskomuniką króla Jana. Przez jakieś 5 lat w Anglii nie odprawiano mszy. W końcu król Jan się ugiął i oddał Anglię we władanie papieżowi. Anglia stała się krajem wasalnym wobec papieża. Od tego momentu Innocenty III popierał króla. Gdy więc 25 baronów wraz z arcybiskupem zmusili króla Jana do podpisania Magna Carty to papież ekskomunikował zbuntowanych baronów, a arcybiskupa zawiesił w funkcjach kościelnych. Tak więc ta pierwsza Magna Carta została anulowana praktycznie zaraz po jej podpisaniu.

    Arcybiskup Langton pojechał do Rzymu do papieża na IV Sobór Laterański. Został przywrócony na arcybiskupa Canterbury w 1216 roku. Był to rok wielkich zmian. Zmarł Jan bez Ziemi i królem Anglii został jego syn Henryk III, który miał tylko 9 lat. Zmarł też papież Innocenty III. W tym samym 1216 roku młody król podpisał drugą Magna Cartę, a w 1217 trzecią, która jako pierwsza nazwana została Wielką Kartą. Jakie jednak prawa były w tej pierwszej?

    Magna Carta podpisana przez króla Jana na łące niedaleko Windsor zawiera 63 artykuły bądź prawa. Do dzisiaj obowiązują tylko 4 z nich: 1, 13, 39 i 40. Dokument ten spisał arcybiskup Langton, a więc nie zdziwi was, że akt 1 potwierdzał, że angielski kościół jest wolny. Akt 13 przypominał o prawach dotyczących miasta Londyn. Najbardziej znane są jednak akty 39 i 40. Akt 39 mówi, że żaden wolny człowiek nie będzie uwięziony bez osądzenia przez równych sobie, a akt 40 mówił, że sprawiedliwości nie można ani sprzedać ani opóźnić. Ale jakie inne prawa zawierała Magna Carta?

    Akt 8 mówił, że król nie może zmusić wdowy do powtórnego zamążpójścia. Akt 23, że nie można nikogo zmusić do budowy mostu, chyba, że w danym miejscu już stał most. Akt 33 mówił o tym, aby z rzek, np. z Tamizy, usunąć wszystkie jazy czyli takie pułapki na ryby. Akt 50 nakazał usunąć z urzędów francuskich dostojników wymienionych imiennie. Z kolei akty 58 i 59 nakazywały zwolnić rodziny walijskich władców oraz króla Szkocji.

    Dlaczego do tego dokumentu przywiązuje się dzisiaj tak wielką wagę? Przecież został on anulowany niemal natychmiast po jego podpisaniu? Na tym dokumencie oparto przyszłe dokumenty angielskie i z tego powodu niektórzy Anglicy twierdzą, że 15 czerwca 1215 roku powstała angielska konstytucja. Na Magna Carcie wzorowali się także Amerykanie pisząc konstytucję USA. Wzorowali się na niej także rewolucjoniści francuscy oraz ludzie spisujący prawa człowieka dla ONZ.

    Amerykański komediant Jon Stewart tak skomentował to wydarzenie: In 1215, England's wealthy barons refused to give King John money he needed to wage war unless he signed the Magna Carta. The document codified that no man was above the law. Unfortunately, for the peasant class, it did little to address how many were below it… Można to przetłumaczyć jako: W 1215 roku angielscy bogaci baronowie odmówili królowi Janowi pieniędzy, których potrzebował na wojnę, chyba że podpisze Wielką Kartę. Ten dokument kodyfikował, że żaden człowiek nie jest ponad prawem. Niestety dla chłopów pańszczyźnianych nic to nie dało tym, którzy byli poniżej prawa...

  • ważniejsze daty:
    1921 - Wielka Brytania dostała pozwolenie od Ligi Narodów na stworzenie emiratu Jordanii na wschód od Jordanu
    25 maja 1946 - Emirat Jordanii uzyskał od Brytyjczyków niezależność i ogłosił niepodległość jako Królestwo Jordanii
    14 maja 1948 - koniec brytyjskiego mandatu dla Palestyny
    15 maja 1948 - Izrael ogłasza niepodległość
    15 maja 1948 – 10 marca 1949 - wojna arabsko-izraelska - po tej wojnie Jordania zajęła tereny Zachodniego brzegu
    1949 - zmieniono angielską nazwę z Transjordanii na Jordanię (po arabsku od początku była Jordania)
    24 kwietnia 1950 roku Jordania ogłosiła jego aneksję, którą uznały Irak, Pakistan i Wielka Brytania (Palestyńczycy stanowili 2/3 mieszkańców Jordanii i byli lepiej wykształceni)
    20 lipca 1951 - zamach na króla Jordanii Abdullaha I w meczecie Al-Aksa w Jerozolimie
    1964 - powstanie OWP (Organizacja Wyzwolenia Palestyny)
    5 czerwca 1967 – 10 czerwca 1967 - wojna 6-dniowa
    6 września 1970 – 17 lipca 1971 - czarny wrzesień - wojna domowa w Jordanii, likwidacja baz Organizacji Wyzwolenia Palestyny (OWP)
    1973 - wystąpienie Arafata przed ONZ, które uznało prawo Palestyńczyków do samostanowienia
    1986 - Kneset przyjął ustawę zakazującą kontaktów z OWP
    1988 - król Husajn I formalnie zrzekł się praw do terytorium Cisjordanii
    1988 - OWP ogłosiła symboliczne utworzenie „państwa Palestyny”, uznanie państwowości Izraela, oraz rezygnację z terroryzmu (15 listopada 1988)
    1988 - państwo Palestyńskie uznał ZSRR oraz Polska
    1989 - w Warszawie zmieniono nazwę placówki OWP na Ambasadę Państwa Palestyny
    1990 - OWP poparło Saddama Husajna w trakcie ataku na Kuwejt, przez co stracili poparcie państw arabskich
    1993 - Kneset zniósł zakaz kontaktów z Izraelem
    1994 - Arafat i Rabin dostali nagrodę nobla
    4 listopada 1995 - zabójstwo Izaak Rabina
    31 marca 2009 - Benjamin Netanjahu zostaje ponownie premierem

    rozmawiałem z Piotrem z podkastu Grastroskopia
    https://grastroskopia.pl/

  • W 1215 roku wydarzyły się przynajmniej trzy rzeczy, które zmieniły świat. 15 czerwca podpisano Wielką Kartę Swobód w Anglii. W listopadzie rozpoczął się i zakończył IV sobór laterański w Rzymie. To wszystko działo się w Europie, ale tam daleko w Azji doszło do zdobycia Pekinu przez Mongołów. Stało się to 1 czerwca 1215 roku. Niektóre źródła podają wcześniejszą datę czyli 31 maja 1215 roku. Wszystkie te trzy wydarzenia zmieniły historię świata. Dziś zajmiemy się pierwszym z nich czyli zdobyciem Pekinu przez Czyngis-chana.

    Mogłoby się zdawać, że zdobycie Pekinu 1 czerwca 1215 roku nie było wcale takie ważne. Nie było to ani pierwsze ani ostatnie chińskie miasto zdobyte przez Mongołów. W tamtym okresie Chiny były podzielone na przynajmniej trzy części. Pierwsze z nich czyli królestwo Xixia (SziSzia) było już wasalem Wielkiego Państwa Mongołów. Drugie czyli królestwo Jin było z nimi w stanie wojny. Natomiast na południu daleko od Mongołów znajdowało się trzecie z nich czyli królestwo Song. My dzisiaj będziemy mówić o tym środkowym, którego stolicą był miasto Zhongdu. Dzisiaj nazywa się je Beijing lub jak wolą Polacy Pekin.

    Ludzie znający historię podbojów mongolskich być może sobie wyobrażają, że Mongołowie po prostu zaatakowali królestwo Jin (Czin). Prawda jest jednak inna. W 1210 roku na tronie tego chińskiego królestwa zasiadł Wanyan Yongji. Wysłał on posłów do Mongołów domagając się aby stali się podległym mu wasalem. Słysząc to Chyngis-chan wsiadł na konia, splunął na ziemię przed posłami i odjechał. Zgromadził wszystkich podległych wodzów i poszedł modlić się do Wiecznego Nieba. Jednak jego następnym krokiem nie był atak, ale sojusze.

    Czyngis-chan przekonał Ongutów, aby przeszli na jego stronę. Nie tylko nie musiał z nimi walczyć po drodze do serca królestwa Jin, ale także dostał sojusznika, który pokazał mu najlepszą drogę. Mongołowie zaczęli jednak niszczenia małych miejscowości. Nie zabijali jednak ludzi, ale pozwalali im uciekać. Wszyscy ci uchodźcy ostatecznie zmierzali później do stolicy, która stała się pełna ludzi. Była to typowa taktyka Mongołów. Gdy dochodziło do oblężenia często zapasy były już wyczerpane i miasta się poddawały. Tak miało być także w tym wypadku.

    W międzyczasie gdy Mongołowie szli powoli na stolicę zmienił się władca. Wanyan Yongji, który wysłał posłów do Czyngis-chana został zamordowany przez jednego ze swoich generałów. Na tron wstąpił kolejny władca dynastii Jin czyli cesarz Xuanzong (Szanzong). Gdy doszło do oblężenia Pekinu, który wtedy nazywał się Zhongdu (Zongju), cesarz poprosił o pokój. Mongołowie zawsze chętnie na to przystawali. Pozwalali rządzić miejscowym władcom jeżeli ci uznali władzę swojego chana. Tak było np. na Rusi. Została ona podbita przez Mongołów, ale rządzili tam potomkowie Ruryka, którzy uznawali władzę chana.

    Gdy parę lat wcześniej Mongołowie podbili królestwo Xixia zniszczyli tylko te miasta, które się broniły, a w tych, które się poddały pozwalali miejscowym władcom dalej rządzić. Tak samo miało być tutaj. Cesarz państwa Jin czyli Xuanzong poddał się Mongołom. Zapłacić ogromny haracz i oddał Czyngis-chanowi swoja córkę za żonę. Mongołowie od razu odstąpili od oblężenia Pekinu i zawrócili na swoje tereny. Gdy oni jednak odeszli cesarz Xuanzong zmienił zdanie i przeniósł swoją armię dalej od Mongołów na wschód. Czyngis-chan zawrócił, a Pekin został zdobyty 1 czerwca 1215 prawie bez walki, bo nie miał go kto bronić. Czy było to ważne dla historii wydarzenie?

    Mongołowie podbili i złupili wcześniej już wiele miast i całych państw. To ich jednak nie zmieniło. Gdy jednak zaczęli 1 czerwca 1215 łupić Pekin znaleźli tam tak wiele bogactwa, że wywozili je miesiącami do Mongolii. Podobno mieli tak dużo jedwabiu, że używali go do owijania innych zdobyczy. Robili też z tego materiału liny czy uprząż do siodeł. To bogactwo zmieniło Mongołów. Zaczęli używać perfum, makijażu, pięknych tkanin i wielu innych zdobyczy. Zmieniali też swój tryb życia i z koczowników stawali się powoli stawali się ludźmi osiadłymi.

    Mongołowie łupili Pekin prawie miesiąc. Miasto zostało zniszczone. Jednak 52 lata później wnuk Czyngis-chana czyli Kubilaj odbudował to miasto, które stało się stolicą jego imperium. W czasach Czyngis-chana Mongołowie nie rozumieli po co ludzie budują miasta i w nich mieszkają. Jednak w czasach jego wnuka sami Mongołowie już budowali miasta, odbudowując miasto Pekin w 1267 roku.

    Podbój Chin przez Mongołów był możliwy właśnie dlatego, że były one podzielone. Podbite najwcześniej królestwo Xixia prosiło o pomoc Jin, ale ci byli zadowoleni, że ich wrogowie walczą ze sobą. Później gdy Mongołowie atakowali Jin pomogło im południowe królestwo Song. Tak właśnie podbito kolejne chińskie królestwa - jedno po drugim. Gdy Mongołowie podbijali jedno z nich, ci pozostali przypatrywali się lub wręcz pomagali.

  • 13 maja 1846 roku w przemówieniu do kongresu USA prezydent James Polk powiedział: "Meksyk przekroczył granicę Stanów Zjednoczonych, najechał nasze terytorium i przelał amerykańską krew na amerykańskiej ziemi". Kongres opowiedział się za wojną. W ten sposób oficjalnie rozpoczęła się wojna amerykańsko-meksykańska, która w zasadzie trwała już od 25 kwietnia. Spróbujmy odpowiedzieć na pytania: Czy rzeczywiście Amerykanie zostali zabici na amerykańskiej ziemi? Jak skończyła się ta wojna? Ale zacznijmy od: Jak to się wszystko zaczęło?

    10 lat wcześniej w 1836 roku Teksas ogłosił niepodległość. Wielu Teksańczyków chciało aby to nowe państwo zostało włączone do Stanów Zjednoczonych. Ich marzenie spełniło się po 9 latach w 1845 roku. 4 marca tego 1845 roku prezydentem USA został James Polk. Został on wybrany między innymi z powodu obietnicy przyłączenia Teksasu. Przyłączono wtedy dwa stany Teksas i Oregon. Problem z Teksasem był jednak taki, że nie miał on ustalonej południowej granicy.

    Teksańczycy i Amerykanie uważali, że południową granicą Teksasu jest Rio Grande tak jak jest obecnie. Z kolei Meksykanie twierdzili, że granica jest na rzece Nueces, która płynie 240 km na północ od Rio Grande. Nueces to po hiszpańsku orzechy. W okolicy rosło wiele drzew orzesznika pekanowego. Jedliście pewnie orzechy nazywane pekan. To terytorium (między rzekami Rio Grande i Nueces) nazywano Nueces Strip lub Wild Horse Desert. Właśnie tam prezydent Polk wysłał Zachary'ego Taylora.

    Warto przypomnieć, że prezydent Polk był zwolennikiem Oczywistego Przeznaczenia (ang. Manifest Destiny). Był to pogląd, że "oczywistym przeznaczeniem USA jest rozprzestrzenianie się i zajęcie całego kontynentu od Atlantyku po Pacyfik". James Polk był gorącym zwolennikiem tego poglądu i dlatego też został wybrany. Już przed wojną wyjaśnił swoim współpracownikom, że chciałby zdobyć dla Stanów Zjednoczonych porty Kalifornii. Gdy wojna już wybuchła amerykańska flota była gotowa do ataku także na zachodnim wybrzeżu.

    25 kwietnia 1846 roku Meksykanie zaatakowali oddział amerykańskich dragonów. Zabitych zostało 11 amerykańskich żołnierzy. Prezydent Polk miał już pretekst i wygłosił przytoczone powyżej przemówienie w kongresie USA. W ten sposób rozpoczęła się wojna już 25 kwietnia, choć oficjalnie dopiero 13 maja 1846 roku. Wojska generała Zachary'ego Taylora pokonały Meksykan i wyparły ich za rzekę Rio Grande. Prezydentowi Polkowi nie podobały się jednak ostrożne działania generała Taylora. Nakazał więc przekazanie kontroli nad wojskiem generałowi Scottowi.

    To chciał wykorzystać meksykański generał Santa Anna. Zaatakował mniejsze wojska Taylora. Dwudniowa bitwa pod wioską Buena Vista odbyła się w dniach 22-23 lutego 1847 roku. Taylor pokonał Santa Annę pomimo meksykańskiej przewagi. Decyzja została jednak podjęta. Całym wojskiej USA dowodził teraz generał Scott. Zwycięzca spod Buena Vista czyli Taylor wrócił do Stanów Zjednoczonych i w kolejnym roku został prezydentem po Polku. Tymczasem generał Scott kontynuował wojnę.

    Generał Scott wylądował swoimi wojskami w Veracruz, a później pomaszerował na stolicę Meksyk, która została zdobyta 15 września 1847 roku. W międzyczasie inne siły amerykańskie zdobyły Kalifornię. 2 lutego 1848 podpisano Traktat z Guadalupe Hidalgo. Granicę w Teksasie ustalono na rzece Rio Grande. Dodatkowo Meksyk stracił takie terytoria jak: Nowy Meksyk i Górna Kalifornia. Warto tutaj przypomnieć, że Amerykanie chcieli wcześniej kupić te tereny. Meksyk nie chciał ich jednak sprzedać. W ten sposób powstała granica, która niewiele zmieniła się do naszych czasów.

    W wojnie z Meksykiem brali udział chyba wszyscy generałowie znani później z wojny secesyjnej. Ulysses Grant walczył w armii Taylora, a Robert Lee szedł wraz z armią Scotta z Veracruz do stolicy Meksyku. Grant i Lee spotkali się podczas tej wojny po raz pierwszy i współpracowali razem. Później podczas wojny secesyjnej generał Grant walczył po stronie Unii, a generał Lee po stronie Konfederacji. Jakie jednak mieli oni zdanie o wojnie amerykańsko-meksykańskiej?

    Obaj nauczyli się wtedy sztuki wojennej. Zresztą nie tylko oni. Co jednak myśleli o wojnie? Ulysses Grant, późniejszy generał oraz prezydent, uważał, że przekroczenie rzeki Nueces było szukaniem pretekstu do wojny z Meksykiem. Uważał on, że to wojska amerykańskie weszły na terytorium Meksyku, a nie odwrotnie jak twierdził prezydent Polk. To była jednak prywatna opinia, która nie przeszkodziła Grantowi w wykonywaniu obowiązków. Nie zdziwi was chyba to, że podobną opinię miało wielu Meksykanów wtedy i obecnie.

    Jest oczywiste, że prezydent James Polk dążył do wojny. Sprowokował Meksykanów, aby zaatakowali amerykański oddział na terenie, który podlegał dyspucie. Następnie powiedział przed kongresem, że Amerykanie zostali zaatakowani na amerykańskiej ziemi. Amerykańskie siły były gotowe do akcji. Od północy uderzył generał Taylor. W Veracruz wylądował generał Scott i ruszył na stolicę Meksyku. W tym samym czasie inne jednostki zaatakowały porty na zachodnim wybrzeżu zdobywając między innymi Los Angeles.

    Jest to ten przypadek w historii gdy silniejszy sprowokował słabszego. Silniejsze Stany Zjednoczone były wyrachowane. Z kolei Meksyk był głupi, że dał się wciągnąć w wojnę, której nie mógł wygrać. Amerykanie górowali bronią, taktyką oraz motywacją. Wojska meksykańskie często dezerterowały, miały gorszą broń, a dowódcy stosowali przestarzałe taktyki pamiętające wojny napoleońskie. Warto też pamiętać, że Stany Zjednoczone istniały już kilkadziesiąt lat podczas gdy Meksyk dopiero powstał.

  • Nie wiemy dokładnie kiedy się urodził. Został jednak ochrzczony 26 kwietnia 1564 roku. Zmarł 23 kwietnia 1616 mając 52 lata. Zmarł podobno po libacji w swoje urodziny. Tak więc urodził się też prawdopodobnie 23 kwietnia. Jego rodzicami byli John i Mary. Gdy William miał jakieś 3 miesiące na Stratford-upon-Avon spadła zaraza. Zmarło wtedy wiele dzieci, ale przyszły poeta przeżył. Był 3 dzieckiem z ośmiu, które się urodziły Johnowi i Mary. Ponieważ jednak dwoje pierwszych zmarło Wiliam był najstarszy z rodzeństwa.

    John Shakespeare jego ojciec przybył do Stratford-upon-Avon około 1551 czyli 13 lat przed urodzeniem Wiliama. Ożenił się z Mary Arden, córką miejscowych właścicieli ziemskich. John wykonywał wiele zawodów. Znany jest jako wytwórca rękawiczek, ale zajmował także wiele stanowisk urzędowych. Np. ale taster czyli urzędnik odpowiedzialny za sprawdzanie jakości oraz wagi takich produktów jak chleb czy piwo. W 1568 osiągnął stanowisko burmistrza. Wiliam miał wtedy 4 latka. Później jednak dostał kilka wyroków. Handlował wełną bez pozwolenia, pożyczał pieniądze na lichwiarskich procent. Możliwe też, że był katolikiem.

    W 1558 za rządów Elżbiety I parlament uchwalił Act of Supremacy. Uznaje się, że wtedy powstał kościół anglikański. Wprawdzie to ojciec Elżbiety I czyli Henryk VIII oderwał kościół angielski spod władzy Rzymu. Był to jednak w zasadzie katolicyzm tyle, że nie uznający papieża. Później Edward VI chciał wprowadzać kolejne reformy religijne, ale umarł. Potem królowa Maria I próbowała zawrócić reformy i przywrócić katolicyzm. Po niej rządy objęła Elżbieta I i dopiero wtedy wp18:02rowadzono reformy religijne, które przetrwały do XX wieku. Urzędnicy piastujący funkcje państwowe np. burmistrze musieli uczęszczać na msze anglikańskie, gdzie odnotowywano, kto przyjął protestancką komunię, a kto nie.

    Nie mamy dokumentów dotyczących Johna Szekspira, ale wiele lat później Zuzanna, córka Wiliama Szekspira została zanotowana jako ta, która nie przyjęła anglikańskiej komunii świętej podczas Wielkanocy. Możliwe więc, że również John Szekspir stracił stanowisko burmistrza przez to, że w ukryciu był katolikiem. O wielu członkach tej rodziny mówi się to samo. Niestety nie mamy żadnych pewnych dowodów, a same przypuszczenia. Poza tym przypominam, że istnieją dokumenty co do spraw karnych wytoczonych Johnowi Szekspirowi. Jak by nie było sytuacja młodego Wiliama zmieniła się diametralnie. Jego rodzice zubożeli.

    27 listopada 1582 Wiliam Szekspir dostał specjalną licencję pozwalającą mu na ślub. Miał on dopiero 18 lat, a więc był niepełnoletni. Dostał jednak pozwolenie na ślub z 26 letnią Anną Hathaway. Sześć miesięcy później w 1583 urodziła się wspomniana już córka Zuzanna. Po dwóch latach w 1585 przyszły na świat bliźniaki Hamnet i Judith. Niestety syn Hamnet zmarł w wieku 11 lat. Pozostały dwie córki Zuzanna (Susanna) oraz Judith. Były to czasy gdy nie było jeszcze reguł zapisu wielu słów. Np. Wiliam swoje nazwisko zapisał przynajmniej na 6 różnych sposobów. Podobnie było z imieniem jego syna Hamnet - czasem zapisywano je jako Hamlet.

    Lata po urodzeniu bliźniąt czyli od 1585 do 1592 to tzw. stracone lata (lost years). Nie wiemy co w tym czasie robił Wiliam. Jednak po tych 7 latach znajduje się on już w Londynie pracując jako aktor. Co robił wcześniej? Prawdopodobnie uczył w miejscowej szkole. Później być może dołączył do grupy teatralnej, która przechodziła przez Stratford. Istnieją zapisy mówiące o tym co grali. Jest też informacja o tym, że jeden z aktorów zginął w bójce. Być może Wiliam go zastąpił i przyłączył się do tej grupy wędrujących aktorów.

    Wiliam Szekspir rozpoczął swoją karierę aktorską i pisarską najpóźniej w 1592 roku. W tym właśnie roku miał napisać trylogię Henryk VI. Rok później napisał Ryszarda III. Panowała wtedy Elżbieta I z rodu Tudor. Ryszarda III pokonał jej dziadek Henryk VII. Nie dziwi więc, że główny bohater Ryszard III jest przedstawiony w negatywnym świetle. Jednak Szekspir nie pisał jedynie historycznych sztuk dla rządzących Tudorów. Tego samego 1593 roku miała powstać jego pierwsza komedia, której tytuł brzmi Komedia omyłek. Dlaczego jednak nie wiemy kiedy dokładnie zostały napisane te sztuki?

    Dzisiaj jako datę powstania liczy się datę publikacji lub datę pierwszego przedstawienia sztuki. My jednak nie wiemy kiedy pierwszy raz były wystawione te sztuki. Istnieją też wcześniejsze wersje sztuk opublikowanych później. Z porównania wynika ciekawy wniosek. Szekspir nie pisał gotowych wersji, ale jego sztuki zmieniały się w czasie. Widział on reakcję ludzi i zmieniał dialogi, akcję i inne rzeczy aby stały się one ciekawsze. Tak więc wersje, które my mamy dzisiaj to wersje końcowe, już po wprowadzeniu poprawek.

    Szekspir należał do Trupy Lorda Szambelana. Ich patronem był Henry Carey, który miał stanowisko szambelana na dworze Elżbiety I. Stąd nazwa. Gdy Elżbieta I umarła w 1603 roku trupą zaopiekował się nowy król Jakub I Stuart. Stali się wtedy znani jako Trupa Króla, dosłownie King's Men. Przypomina to współczesne firmy, które kupują np. zespoły piłkarskie wstawiając nazwę firmy w nazwę zespołu. Podobnie wtedy wspieranie trupy teatralnej było swego rodzaju PR dla Jakuba I.

    W 1599 powstał Globe Theatre. Jednym z udziałowców był Wiliam Szekspir. Mieszkał on i pracował w Londynie, ale często wracał do Stratford-upon-Avon. Zarabiał tak dobrze, że kupił ziemię i zaczął budować posiadłość nazwaną New Place czyli Nowe Miejsce. Tam też przeprowadziła się jego rodzina. W 1609 w Londynie wybuchła pandemia dżumy. Teatry pozamykano. Ten czas Szekspir spędził na pewno z rodziną. W 1613 roku spłonął teatr Globe. Prawdopodobnie właśnie wtedy wrócił on na stałe do rodzinnego miasteczka.

    Jedną z jego ostatnich sztuk jest The Tempest czyli Burza. Opisuje tam historię ojca, który stara się zadbać o los jego córki. Wiliam miał dwie córki Sussanę oraz Judith. Pierwsza wyszła za mąż za miejscowego lekarza i miała z nim córkę Elżbiętę, jedyną wnuczkę jaką znał Szekspir. Druga córka Judith wyszła za mąż za Thomasa Quineya. 25 marca 1616 roku Szekspir napisał swój testament, a dzień później wyszło na jaw, że jego zięć, mąż Judith miał dziecko z inną kobietą. Wiliam zapisał większość swojego majątku i posiadłość starszej córce Susannie, ze wskazaniem aby przekazała to swojemu synowi. Ona miała jednak jedynie wspomnianą już córkę Elżbietę.

    Judith i jej niewierny mąż Thomas mieli trójkę dzieci. Elżbieta nie miała dzieci, choć dwa razy wyszła za mąż. Trójka dzieci Judith też nie miała potomków i tak zakończyła się linia dziedziców Wiliama Szekspira. Posiadłość zbudowana w New Place przeszła w ręce obcych ludzi. W 1756 roku właściciel zniszczył drzewo morwy. Podobno miał je zasadzić sam Szekspir i przybywało pełno ludzi aby je zobaczyć. Wzburzyło to ludzi z miasta, którzy zarabiali na tych turystach. Ze złości wybili wszystkie okna w New Place. Ostatecznie trzy lata później dom został zniszczony. Tak więc dziś w Stratford można zobaczyć dom, w którym Szekspir się urodził, ale nie ten, który sobie zbudował.

  • 6 stycznia 1813 (lub 16 stycznia 1815) - Hipolit Cegielski (narodziny)
    1837 - Karol Marcinkowski (powrót do Poznania)
    1838 - Spółka Akcyjna Bazar (powstanie)
    1841 - Walentyna Motty (małżeństwo)
    1841 - Poznańskie Towarzystwo Pomocy Naukowej (powstanie)
    1846 - niepokoje (powstawnie wielkopolskie)
    15 kwietnia 1872 - pierwszy strajk w zakładach Cegielskiego

    Jarosław Urbański jest autorem książki "Strajk. Historia buntów pracowniczych". Jest to historia ruchu pracowniczego. Osią tej historii jest istniejące nieprzerwanie od 178 lat przedsiębiorstwo Cegielskiego.

    Książka na stronie wydawnictwa
    https://www.rm.com.pl/product-pol-2115-Strajk-Historia-buntow-pracowniczych.html

  • Tambora to wulkan na indonezyjskiej wyspie Sumbawa. Tambora jest zaliczana do stratowulkanów. Stratum po łacinie to warstwa, tak więc stratowulkan to wulkan zbudowany z kolejnych warstw. Stożek wulkanu staje się coraz wyższy, bo wypływająca lawa stygnie na zboczach tworząc kolejną warstwę. Najsilniejsza erupcja tego wulkanu miała miejsce 10 kwietnia 1815 roku. Podobno wulkan miał wtedy wysokość 4 kilometrów. Obecnie ma wysokość niecałych 3 kilometrów. Co się stało z tym brakującym kilometrem? Ma to związek z tzw. rokiem bez lata.

    Kiedy mówimy, że najsilniejsza erupcja wulkanu Tambora miała miejsce 10 kwietnia 1815 roku nie należy tego rozumieć jako pojedynczego wydarzenia. Wulkan zaczął być aktywny już w 1812 czyli 3 lata wcześniej. Pojawiały się wtedy chmury czarnego dymu. Można sobie wyobrazić, że budziły one niepokój, później jednak ludzie się przyzwyczaili. Tambora burczy i dymi, ale nic specjalnego się nie dzieje. Tymczasem w środku powstała zamknięta przestrzeń, w której rosło ciśnienie. 5 kwietnia 1815 roku doszło do wybuchu, który był słyszany nawet w odległości prawie 400 kilometrów. 6 kwietnia nastąpiło kilka słabszych wybuchów i na okolicę zaczął opadać popiół. Było to jednak nic w porównaniu z tym co się wydarzyło 10 kwietnia 1815 roku.

    Około 19 godziny lokalnego czasu w poniedziałek 10 kwietnia 1815 roku góra zmieniła się jak mówią opisy w płynny ogień. Około 20 na ziemię zaczęły upadać dochodzące do 20 cm wielkości pumeksy czyli porowate skały powstałe z magmy. Około 21 na ziemię zaczął opadać także popiół. Wkrótce potem potężny wicher zdmuchnął pobliską wioskę i to zarówno domy jak i potężne drzewa. Później we wszystkich kierunkach od wulkanu przeszła tzw. lawina piroklastyczna. Zjawisko to określa się też jako chmurę gorejącą. Są to gazy, popiół i okruchy skale, które mają temperaturę nawet 1000 stopni Celsjusza i pędzą z prędkością dochodzącą do 300 km/h. Ta lawina piroklastyczna zniszczyła wioskę, która nazywała się tak jak wulkan - Tambora. Lud, który tam zamieszkiwał także nazywał się Tambora. Nie zdziwi was chyba fakt, że pierwszym skutkiem wybuchu była całkowita zagłada ludu Tambora.

    Wybuch wulkanu wyrzucił w niebo około 40 km3 pyłu, który ważył około 10 miliardów ton. Oblicza się, że wulkan Tambora zmniejszył się o jakieś 1,5 kilometra. Wybuch wulkanu słychać było nawet w odległości 2,5 tysiąca kilometrów. Podobno Stamford Raffles, który był wtedy gubernatorem Singapuru początkowo wziął ten odgłos za wystrzał z pirackiego statku. Właśnie dzięki Rafflesowi tak wiele wiemy o wybuchu Tambory w 1815 roku. Wysłał on ekspedycję, która zbadała okolicę i oszacowała zniszczenia. Nie tylko przestała istnieć wioska u podnóża wulkanu. W wyniku wybuchu powstało tsunami, którego fale dochodziły do 4 metrów wysokości. Bezpośrednio wybuch zabił jakieś 10 tys. ludzi. W powietrze wzbił się pył, który zmienił pogodę na północnej półkuli na parę lat. Kolejny rok 1816 nazwano rokiem bez lata. Nie tylko nic nie rosło w wielu regionach, ale z powodu wilgoci rozwinęły się zarazy. Głód i te choroby zabiły około miliona ludzi.

    Wybuch wulkanu miał między innymi wpływ na politykę, religię i literaturę. Rok 1815, to rok kiedy Napoleon przegrał bitwę pod Waterloo. Dużo wtedy padało i artyleria francuska nie mogła zrobić dużej szkody armii angielskiej. Ten deszcz też był wynikiem zmiany pogody po wybuchu Tambory. Podczas wojen napoleońskich Brytyjczycy nie mogli podróżować na kontynent. Gdy więc Napoleona ponownie uwięziono w 1815 roku tłumnie ruszyli do Europy. Trafili jednak na 1816 czyli rok bez lata. Grupa takich Brytyjczyków zrobiła konkurs na powieść grozy i tak powstał Wampir oraz Frankenstein. Ten rok bez lata osłabił zdrowie Jane Austen, która zmarła w kolejnym 1817 roku. Tak Tambora zmieniła historię literatury, a co się zmieniło w polityce?

    Po kolejnym wygnaniu Napoleona do władzy wrócił Ludwik XVIII. Francja była zniszczona dziesięcioleciami wojny. Teraz dodatkowo przyszedł rok bez lata, głód i zarazy. Nic dziwnego, że Francuzi ponownie poczuli chęć do rewolucji. Nie był to jakiś wyjątek. Wiele krajów na północnej półkuli przeszło okres różnego rodzaju rewolucji właśnie z powodu głodu i zarazy, która się przetoczyła przez świat po wybuchu Tambory. Te warunki miały też wpływ na religię. Podczas roku bez lata czyli w 1816 Joseph Smith miał 11 lat. Ponieważ pola nie obrodziły jego rodzina zdecydowała się na przeprowadzkę. Przenieśli się do zachodniej części stanu Nowy Jork podczas tzw. wielkiego przebudzenia religijnego. Miało to wpływ na młodego Josepha, który zaczął mieć wizje. Później spisał Księgę Mormona czym założył nową religię.

    Ciekawe jest porównanie tego co spowodował wybuch Tambory w porównaniu z zanieczyszczeniem spowodowanym przez człowieka. Tambora wyrzuciła w powietrze dużo pyłu zawierającego między innymi związki siarki. Temperatura na całym świecie obniżyła się o pół stopnia na około dekadę. Z powodu głodu i chorób zmarło około miliona ludzi. Tambora była w stanie spowodować to wszystko w ciągu jednego wybuchu. Dzisiaj dużo się mówi o zmianach klimatu spowodowanych przez ludzkie zanieczyszczenia. Zauważmy jednak, że nawet jeżeli nie będziemy wypuszczać żadnych związków siarki do atmosfery to wystarczy kolejny wybuch wulkanu jak Tambora, aby zanieczyścić pół globu. Chociaż ludzie umierają z powodu ocieplenia to dalej o wiele więcej ludzi umiera z powodu niskich temperatur. Z tego powodu oziębienie po wybuchu Tambory było bardziej śmiertelne dla ludzkiej populacji.

  • Historia Anny Mazowieckiej z rodu Radziwiłł. Ostatniej realnej władczyni Mazowsza.
    Rozmawiałem z Dorotą Pudą-Pająk autorką książki "Dzieci Jagiellonów", w której Anna Mazowiecka pojawia się jako postać drugoplanowa.
    https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5027766/dzieci-jagiellonow-zygmunta-starego-i-barbary-zapolyi-losy-podlug-elzbiety-jagiellonki-w-1517-roku

    Chronologia:
    1467 - narodziny Zygmunta Starego
    1476 - narodziny Anny Radziwiłł
    1496/7 - ślub Anna Radziwiłł i Konrada III Rudego
    1497/8 - narodziny Zofii Mazowieckiej
    1498 - narodziny Anny Mazowieckiej (córki)
    1498 - początek romansu Zygmunta Starego z Katarzyną Telniczanką
    1500 - narodziny Stanisława Mazowieckiego
    1501 - śmierć Jana Olbrachta
    1502 - narodziny Janusza III Mazowieckiego
    1503 - śmierć Konrada Rudego, Anna Radziwiłł została regentką
    1509 - odsunięcie Katarzyny Telniczanki (jej ślub z Andrzejem Kościeleckim)
    1512 - ślub Zygmunta Starego z Barbarą Zápolyą
    1518 - ślub Zygmunta Starego z Boną Sforzą
    1520 - ślub Zofii Mazowieckiej ze Stefanem VII Batorym (nasz Stefan był IX Batorym)
    1522 - śmierć Anny Mazowieckiej (Radziwiłł)
    1524 - śmierć Stanisława
    1526 - śmierć Janusza III
    1528 - edykt po śledztwie w sprawie śmierci Stanisława i Janusza
    1557 - śmierć Anny Mazowieckiej (córki)

  • Miasto San Antonio leży w Teksasie. Jak wskazuje jego hiszpańska nazwa (San Antonio znaczy Św. Antonii) to miasto należało kiedyś do Meksyku. Jego historia jest związana z walką o niepodległość Teksasu, bo właśnie przy mieście San Antonio znajdowała się misja Alamo. Tam doszło do oblężenia, które trwało od 23 lutego do 6 marca 1836. Dziś jednak zajmiemy się czymś co się wydarzyło 4 lata później.

    W styczniu 1840 roku umówiono spotkanie z Komanczami. Mieli oni przybyć z uwolnionymi jeńcami, których przypuszczano musiało być około tuzina Teksańczyków oraz drugiego tuzina Tejańczyków. Chodzi o Teksańczyków mówiących po angielsku i tych mówiących po hiszpańsku. Jednak na spotkanie Komancze przywieźli tylko jednego białego chłopca. Pułkownik Henry Karnes zapowiedział im, że na następne spotkanie mają przyprowadzić wszystkich jeńców.

    Pułkownik Karnes miał doświadczenie w kontaktach z Komanczami. Dwa lata wcześniej brał udział w wyprawie oraz bitwie znanej jako Arroyo Seco Fight. Dowodził on oddziałem rangersów, w którym był między innymi John Coffee Hays. Rangersom udało się obronić pomimo tego, że Komanczów było około 10 razy więcej. Niestety pułkownik Karnes został wtedy ranny i zmarł dwa lata później. On umówił to spotkanie z Komanczami, ale gdy przybyli oni 19 marca był już tak chory, że kto inny musiał się tym zająć. Karnes zmarł w sierpniu 1840 roku.

    Zanim przybyli Komancze pułkownik Hugh McLeod dostał rozkaz od sekretarza wojny Texasu Alberta Sidneya Johnstona aby pojmać Indian jeżeli nie zwrócą jeńców. Ci pojmani Komancze mieli być później wymienieni na jeńców przetrzymywanych przez Indian. Pułkownik Karnes, który się z nimi spotkał zapowiedział, że na kolejne spotkanie mają przyprowadzić wszystkich jeńców. Historycy debatują na temat tego czy Komancze zrozumieli to wymaganie. Na pewno jednak Teksańczycy nie rozumieli struktury plemienia i tego, że Komancze nie mili jednego wodza, który mógłby nakazać coś członkom innych grup niż swoja.

    19 marca 1840 roku do San Antonio przybyło 65 Komanczów. Połowa z nich to byli wojownicy, a reszta ich rodziny. Komancze przyprowadzili tylko jednego jeńca - 16-letnią dziewczynę Matildę Lockhart. Jej wygląd wstrząsnął mieszkańcami San Antonio. Miała ona wszędzie rany i siniaki, a jej nos był wypalony do kości. Opowiadała o gwałtach, pobiciach i przypaleniach, a ślady na jej ciele potwierdzały to co mówiła. Gdy ludzie na zewnątrz zaopiekowali się Matildą w środku budynku znanego jako Council House (sala posiedzeń) odbyło się spotkanie.

    Matylda opowiedziała o innych jeńcach oraz o tym, że Komancze planowali wydawać ich pojedynczo aby dostać najlepszą cenę za każdego porwanego. Podczas rozmów zapytano Komanczów o resztę jeńców. Wódz Mukwooru (Muk-wah-ruh) odpowiedział, że przyprowadzili swojego jeńca, bo reszta należała do innych plemion, które nie brały udziału w tych rozmowach pokojowych. Pułkownik McLeod kazał wprowadzić żołnierzy. Gdy oni już weszli do sali obrad kapitan Howard poinformował Komanczów, że zostali aresztowani i będą wymienieni na jeńców indiańskich. Tłumacz nie chciał przekazać tej informacji, a gdy go do tego zmuszono to przetłumaczył i zaraz uciekł.

    Budynek Council House, gdzie odbywały się rozmowy stał zaraz przy więzieniu do którego chciano zabrać zgromadzonych wodzów. Komancze gdy jednak usłyszeli tłumaczenie rzucili się aby wydostać się z budynku. Doszło do walki. Pułkownik McLeod pisał później w raporcie, że z przybyłych 65 Komanczy 35 zostało zabity, 29 wziętych do niewoli, a jeden odszedł niezauważony. Ten ostatni był Meksykaninem i jako taki nie wyróżniał się od specjalnie od mieszkańców San Antonio.

    Następnego dnia pułkownik McLeod wypuścił jedną pojmaną kobietę aby powiadomiła resztę Komanczów o żądaniach wydania jeńców. Jak się później okazało w obozie było 16 porwanych osób. Indianie zabili podczas tortur 13 z tych osób. Jednej kobiecie udało się uciec, a Indianie oddali później troje dzieci, w tym jednego Meksykanina. Właśnie relacja tej kobiety wyjawiła co się stało z jeńcami. W rozumieniu Komanczów biali zrobili coś perfidnego. Takie rozmowy były dla Indian czymś świętym.

    Wśród wodzów w San Antonio nie było jednego młodego wojownika Buffalo Hump. Po tej walce miał on wizję, że zapędzi białych do morza. Udało mu się zgromadzić wielką armię i ruszył na wojnę, która przeszła do historii jako Great Raid of 1840 czyli Wielki Najazd 1840 roku. Wizja się sprawdziła, bo Komancze dotarli aż do portowego miasta Linnville. Zostało ono spalone doszczętnie, a portu nigdy już nie odbudowano. To jednak już inna historia.

    Ta walka w sali posiedzeń czyli Council House Fight z 19 marca 1840 roku budzi wiele kontrowersji. Wielu historyków zastanawia się, czy Komancze zrozumieli, że Teksańczycy żądają wydania wszystkich jeńców. Z drugiej strony biali nie rozumieli tego, że na rozmowy nie przyszli wszyscy Komanacze i w związku z tym nie wszyscy jeńcy podlegali obecnym tam wodzom. Kontrowersje budzi też kwestia obrażeń 16-letniej Matildy Lockhart.

    W wysłanym sprawozdaniu pułkownik McLeod nie napisał nic o tych obrażeniach. Biorąc jednak pod uwagę postępowanie Komanczów, to gwałty, przypalanie, bicie itd. było czymś normalnym co członkowie plemienia robili wobec jeńców. Z drugiej strony należy pamiętać, że moralność w tamtych czasach nie pozwalała otwarcie o tym rozmawiać. Np. Matilda nie powiedziała, że została zgwałcona, ale że “nie będzie mogła już nosić głowy wysoko”, co oznaczało, że została zhańbiona.

    Walka w sali posiedzeń San Antonio była głównym powodem wielkiego rajdu, który odbył się tego samego 1840 roku. Komancze pokazali jak wielką mają siłę i że nic nie jest w stanie ich zatrzymać. Napiszcie, proszę, w komentarzach co myślicie o tej walce. Czy Teksańczycy złamali umowę próbując aresztować przybyłych wodzów Komanczy? Czy można było zawrzeć pokój z ludźmi, którzy torturowali jeńców?

  • Dlaczego doszło do obrony Alamo? Jaki wpływ ta obrona miała na niepodległość Teksasu? Kto bronił Alamo i kto przeżył to oblężenie? Kim byli Tejanie i po której stronie walczyli?

    W kwietniu 1718 powstało osiedle hiszpańskie nad rzeką San Antonio, które później przekształciło się w miasto o tej samej nazwie. Przy mieście zbudowano misję, której zadaniem była chrystianizacja Indian. W misji mieszkała grupa Indian plemienia Coahuiltecan, którzy zmienili religię. Inne plemiona indiańskie nie chciały jednak zostawać chrześcijanami. Misję wielokrotnie napadali Apacze, a później Komancze. W 1745 około setka Indian mieszkających w misji odparła atak 300 Apaczy. Postanowiono wtedy zbudować dwu i półmetrowe mury oraz ustawiono trzy armaty przy bramie.

    W ten sposób misja, która nazywała się tak jak miasto, po hiszpańsku Misión San Antonio de Valero, stała się fortecą. Niestety ciągłe napady Apaczów doprowadziły do tego, że misja straciła całe bydło i konie. W 1793 pozostało tylko 12 Indian mieszkających w misji. W tym samym roku budynki zostały zsekularyzowane. Nikt tam nie mieszkał przez około 10 lat. W tamtym okresie misja zaczęła być znana jako El Álamo. Słowo to po hiszpańsku oznacza topolę. Wg jednej wersji nazwa pochodzi od okolicznych drzew. Inna wersja mówi, o meksykańskim oddziale, który pochodził z miasta o nazwie Álamo.

    Tereny te były wielokrotnie pustoszone przez plemiona Apaczów, a później Komanczów. Doprowadziło to do wyludnienia. 18 sierpnia 1824 Meksyk wydał prawo Ley General de Colonización, w którym zezwolono na osiedlenie się Amerykanów w Teksasie. Dostawali oni 185 km2 ziemi i nie musieli płacić podatków przez przez 10 lat. Od samego początku narastał jednak konflikt. Amerykanie byli głównie protestantami, a Meksykanie katolikami. Dodatkowo w 1829 roku Meksyk zniósł niewolnictwo. 2 października 1835 roku wybuchła rewolucja teksańska.

    Pierwsza bitwa dotyczyła armaty. Jeszcze w 1831 roku armia meksykańska wypożyczyła mieszkańcom miasta Gonzales armatę. Bronili się oni przed atakami Komanczów. Później gdy narastała wrogość między amerykańskimi osiedleńcami, a meksykańską władzą armia zarządała zwrotu tej armaty. Mieszkańcy Gonzales odmówili i 2 października zaatakowali meksykańskich żołnierzy, którzy przyszli odebrać armatę. Tak zaczęła się rewolucja teksańska.

    W grudniu tego samego 1835 roku po oblężeniu poddało się miasto Bexar (Bejar). Zarówno misja Alamo jak i Bexar znajdują się obecnie w granicach współczesnego miasta San Antonio w Teksasie. Miasta Bexar bronił Martín Perfecto de Cos, który był szwagrem generała Antonio de Santa Anna. Podczas poddania Bexar Cos obiecał, że nie będzie walczył ze zwolennikami konstytucji z 1824 roku. W tamtym okresie Teksańczycy jeszcze się nie zdecydowali czy chcą niepodległości czy tylko powrotu do konstytucji z 1824 roku. Później Cos powrócił ze swoim szwagrem Santa Anną, co Teksańczycy uznali za złamanie przysięgi.

    Santa Anna zgromadził armię ponad 6 tys. żołnierzy i jeszcze w grudniu 1835 roku ruszył w kierunku Bexar, gdzie został pokonany jego szwagier Cos, który także mu towarzyszył. 21 lutego 1836 roku czyli po dwóch miesiąca marszu Antonio López de Santa Anna i jego armia zbliżyli się do miasta Bexar na odległość 40 kilometrów. Obrońcy Alamo nie zdawali sobie z tego sprawy i tego dnia postanowili dołączyć do mieszkańców miasta podczas organizowanej fiesty. Santa Anna wysłał wojsko aby zdobyło opuszczoną twierdzę. Na szczęście dla obrońców te plany pokrzyżował nagły deszcz.

    23 lutego zaczęło się oblężenie. W twierdzy Alamo było dwóch dowódców. Obroną dowodził podpułkownik William Travis oraz pułkownik James Bowie. Ten drugi był sławny na długo przed Alamo. Jego nazwisko przetrwało w nazwie Bowie knife czyli nożu, który dla Jamesa Bowie’go zrobił jego brat Rezin. Bowie został wysłany do Alamo przez Sama Houstona. W Teksasie jedno z większych miast nazywa się Houston i było ono nawet krótko stolicą tego stanu. Houston był głównodowodzącym nowo powstałej armii teksańskiej.

    Houston wysłał Bowie’ego do Alamo, aby zabrał stamtąd armaty i wycofał się. Jednak na miejscu głównodowodzący pułkownik James Neill przekonał Bowie’iego aby dołączył do obrońców. Później Neill wyjechał przekazując komendę podpułkownikowi Travisowi. Jednak gdzieś powoła obrońców Alamo to byli ochotnicy, którzy woleli na przywódcę sławnego Bowie’ego. Ten najpierw upił się i podczas awantury zrobił trochę zniszczeń w pobliskim mieście Bexar. Gdy jednak wytrzeźwiał zgodził się dzielić komendę z Travisem.

    23 lutego do miasta Bexar przybyły siły meksykańskie. Santa Anna nakazał wywiesić czerwoną flagę oznaczającą, że nie będą brać jeńców. Jako odpowiedź Travis kazał wystrzelić z armaty, ale Bowie wysłał parlamentariusza. Travis był wściekły i także wysłał swojego reprezentanta. Obu dowiedziało się, że mają się poddać bezwarunkowo. Ta wieść pogodziła obu dowódców Alamo i wspólnie podjęli decyzję, aby ponownie wystrzelić z armaty.

    Oblężenie Alamo liczy się od 23 lutego do 6 marca. Jednak przez większość tych dni dochodziło tylko do niewielkich potyczek. Santa Anna czekał na działa, które miały niedługo przybyć. Stracił jednak cierpliwość i 5 marca nakazał przygotować atak. Krótko po północy już 6 marca na twierdzę Alamo ruszyło około 2 tys. Meksykanów podzielonych na 4 kolumny. Dwa razy zostali odparci, ale za trzecim razem udało się im przedostać za mury twierdzy. Podpułkownik Travis zginął podczas pierwszego ataku. Obrońcy walczyli do końca.

    Bowie, który był chory prawdopodobnie zginął leżąc w łóżku. Inny znany pionier David Crocker także zginął w Alamo. Ciała wszystkich obrońców spalono. Część popiołów wstawiono do trumny, na której napisano Travis, Crockett i Bowie. Zginęło łącznie około 250 obrońców Alamo. Żołnierzy meksykańskich zginęło dwa razy tyle, czyli około 500. Czy obrona Alamo była bezsensowna? 2 marca czyli podczas tego oblężenia Teksas ogłosił niepodległość. Przez cały okres oblężenia podpułkownik Travis wysyłał listy prosząc o pomoc. Te listy zostały opublikowane i doprowadziły do wielkiej mobilizacji.

    Santa Anna spodziewał się, że zabicie wszystkich obrońców Alamo doprowadzi do paniki. Stało się inaczej. Ustawiały się kolejki ludzi chcących wstąpić do armii Houstona aby pomścić Alamo. Już 21 kwietnia czyli półtora miesiąca po zdobyciu Alamo doszło do bitwy pod San Jacinto. Armię teksańską prowadził Sam Houston. Jego żołnierze krzyczeli: “Remember the Alamo!” Wprawdzie został ranny w nogę, ale doprowadził do ucieczki Meksykanów, a generał Santa Anna dostał się do niewoli. Żołnierze meksykańscy krzyczeli: “Me no Alamo!” prosząc aby ich oszczędzono.

    Gdybyście dzisiaj pojechali do San Antonio możecie zobaczyć dwa budynki, które pozostały po misji. Nie ma już murów, na których zginął Travis. Można zobaczyć tzw. długie koszary oraz kaplicę. Gdy już Meksykanie pokonali mury to właśnie w tych dwóch budynkach do końca bronili się pozostali przy życiu obrońcy. Było kilka osób, które przeżyły między innymi niewolnik Travisa o imieniu Joe. To właśnie on opowiadał, że Travis zginął już podczas pierwszego ataku 6 marca.

    Alamo przeżyła też Susanna Dickinson, była żoną artylerzysty, który do końca bronił się w kaplicy. Najwięcej strat Meksykanie odnieśli właśnie przez użycie artylerii. Inną kobietą, która przeżyła oblężenie Alamo była Juana Navarro Alsbury. Jej postać rzuca światło na mity związane z obroną Alamo. Najczęściej mówi się o broniących fortecy Amerykanach i atakujących Meksykanach. Warto jednak pamiętać, że w Alamo byli zarówno Texańczycy (Texan) jak i Tejańczycy (Tejan).

    Język hiszpański dopuszcza obie nazwy tego regionu zarówno Texas pisane przez “x” jak i Tejas pisane przez “j”. W USA utrało się aby pierwszej nazwy Texan używać wobec Teksańczyków pochodzących z USA, a słowa Tejas do Teksańczyków pochodzących z Meksyku. Ta druga kobieta, czyli Juana Navarro Alsbury była właśnie Tejanką czyli Teksanką pisaną przez “j”. Jej wspomnienia ukazały się dopiero w 1995 roku w książce “The Alamo Remembered: Tejano Accounts and Perspectives” czyli “Pamięć o Alamo: Sprawozdanie Tejańczyków i ich perspektywa”. To właśnie Juana opiekowała się chorym Bowie’im, który był żonaty z jej kuzynką.

    James Bowie przez małżeństwo, a także dzięki płynnemu hiszpańskiemu miał bardzo dobre kontakty z miejscowymi Tejańczykami czyli Teksańczykami pochodzenia Meksykańskiego. Przekazywali mu oni informacje o ruchach wojska Santa Anny. Ten meksykański generał nie cieszył się dużą popularnością wśród miejscowych niezależnie od pochodzenia. Gdy więc ktoś mówi, że pod Alamo Amerykanie walczyli z Meksykanami jest to bardzo duże uproszczenie. Alamo bronili także Tejańczycy.

    2 października 1835 - bitwa o Gonzales
    23 lutego 1836 - początek oblężenia Alamo
    2 marca 1836 - deklaracja niepodległości Teksasu
    6 marca 1836 - zdobycie Alamo
    21 kwietnia 1836 - Bitwa pod San Jacinto