Episoder
-
[AUTOPROMOCJA] Całość TYLKO w aplikacji Onet Audio. Subskrybuj pakiet Onet Premium i słuchaj bez limitu.
Rosja miała władców okazujących łaskę, znoszących podatek od noszenia brody, ale czy był taki, który wyrzekł się stosowania terroru wobec własnego ludu? To pytanie postawimy w kolejnym odcinku podcastu "Sąd nad historią".
Na przestrzeni wieków zmieniało się tam wszystko. Poza jednym — terrorem. To bodaj jedyny wspólny mianownik łączący Rosję z zamierzchłej przeszłości z teraźniejszością.
-
[AUTOPROMOCJA] Całość TYLKO w aplikacji Onet Audio. Subskrybuj pakiet Onet Premium i słuchaj bez limitu.
W historii Polski nie ma zbyt wielu spraw, które tak bardzo dzielą Polaków, jak nasza postawa wobec Zagłady.
Wiosną minęło 61 lat odkąd Yad Vashem — izraelski instytut badający i dokumentujący zbrodnię Holokaustu — przyznał pierwsze medale Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata (Chasidei Umot Ha'olam). Dostają je osoby, które w czasie II wojny światowej ratowały Żydów przed niemiecką machiną śmierci. Bezinteresownie.
Przez te 61 lat takie wyróżnienie otrzymało łącznie 28 tys. osób. Wśród nich największą grupą narodowościową są Polacy, którzy zostali odznaczeni 7,2 tys. razy. Te liczby są tu kluczowe.
Są bowiem punktem wyjścia do innego kluczowego pytania: czy te 7,2 tys. odznaczonych to nasz powód do dumy? Czy raczej dowód na to, że Polacy nie wykazali wystarczającej empatii i odwagi?
-
Manglende episoder?
-
[AUTOPROMOCJA] Całość TYLKO w aplikacji Onet Audio. Subskrybuj pakiet Onet Premium i słuchaj bez limitu.
Mityczna kraina szczęśliwości czy tylko zalążek państwowości z całą masą problemów trudnych do rozwiązania? Próbujemy odkryć prawdę o II Rzeczypospolitej.
Gdy ktoś mówi II RP, nierzadko myślimy o Gdyni. To jeden z symboli sukcesu tamtych czasów — politycznego, społecznego, gospodarczego i wizerunkowego. Polski Nowy Jork ze strzelistymi — jak na tamte czasy — kamienicami. Mieszkańcy zajmujący się pracą, a nie narzekaniem. Nade wszystko nowoczesny port będący oknem na świat.
Taki obraz "miasta z morza i marzeń" odmalowywano już w okresie międzywojennym. Wiele osób nie dostrzegało, że za nowoczesną fasadą piętrzy się bieda, przestępczość i wykluczenie. Na tyłach reprezentacyjnych domów bogatych mieszczan kłębiły się rudery zlepione z desek, błota i starych gazet. Ich mieszkańcy — czasem kilkanaście osób w małej izbie — płacili wysoką cenę za choćby minimalną szansę załapania się na lepsze życie. Udawało się garstce.
-
[AUTOPROMOCJA] Całość TYLKO w aplikacji Onet Audio. Subskrybuj pakiet Onet Premium i słuchaj bez limitu.
Przeciętni szpiedzy z mistrzowskim PR-em? Ofiara własnego sukcesu? A może jednak najpotężniejsza agencja wywiadowcza świata? Tym razem pod lupę bierzemy Instytut do spraw Wywiadu i Zadań Specjalnych, czyli izraelski Mosad.
Pretekstem do tego, żeby osądzić dorobek tej agencji, są wydarzenia z historii bardzo świeżej, bo z początku października minionego roku. Terroryści z Hamasu przeprowadzili wtedy bezprecedensowy atak na Izrael. Sforsowali zabezpieczenia, które miały być nie do zdobycia. Oszukali przeciwnika, który miał wszystko widzieć, słyszeć i przewidywać.
-
[AUTOPROMOCJA] Całość TYLKO w aplikacji Onet Audio. Subskrybuj pakiet Onet Premium i słuchaj bez limitu.
Ktoś, kto przygląda się Rosji od 20 lat, mógłby pomyśleć, że Władimir Putin osiągnął mistrzostwo politycznego cynizmu i dzięki temu utrzymuje władzę. W 2000 r. został prezydentem, po dwóch kadencjach przesiadł się na fotel premiera, ale i tak zachował pełen wpływ na wszystkie decyzje. Na stanowisko prezydenta wrócił w 2012 r. i sprawuje je do dziś. Niedawno wygrał kolejne wybory.
-
[AUTOPROMOCJA] Całość TYLKO w aplikacji Onet Audio. Subskrybuj pakiet Onet Premium i słuchaj bez limitu. Zadufana w sobie, zacofana, widząca tylko czubek własnego nosa, czyli. polska szlachta sprzed 300-400 laty. W tym procesie historia podrzuca oskarżycielowi mnóstwa argumentów. - Co to za szkalowanie waszmościów! - obrońca „ludu herbowego” z miejsca utnie tę wyliczankę. Bo ma sporo racji. W końcu przedstawiciele stanów uprzywilejowanych poznawali świat, proponowali reformy, starali się być na czasie. Nawet wybierali królów, którzy mieli gotowe (i dobre) plany modernizacji kraju. Skończyło się… rozbiorami. Polska - ze światowego mocarstwa - przeistoczyła się w hasło z książek opisujących przeszłość. Kto jest winien zniknięcia Rzeczypospolitej z map na długie 123 lata? Szlachta? Chłopi? Sąsiednie imperia? A może tak zwany „czynnik obiektywny”?