Episoder
-
Nadszedł czas na globalne ocieplenie na skutek którego komar tygrysi został już zaobserwowany w Czechach a przenosi on śmiertelne choroby takie jak denga czy malaria. W naszym odcinku senior Komar i jego komarzyca wizytują pobliskie stawy w kwietniu i spotykają komara z czerwonym nosem który mówi w dziwnym afrykańskim języku a Senior Komar opowiada o właściwościach dwutlenku węgla i jego stężeniu w atmosferze oraz zmianach klimatycznych przez ostatnie dziesiątki tysięcy lat.
-
W tym odcinku żabka, papużka, krokodyl różańcowy i wąż boa zajmują się hazardem i rachunkiem prawdopodobieństwa czyli szansą na wybranie kuli o odpowiednim kolorze bądź zgadnięciem miejsca w którym schował się wąż. Po tym odcinku matematyka probabilistyczna czyli procenty i stosunki stają się przyjazne.
-
Mangler du episoder?
-
Randomly played, during jam session...
-
Random jam session... Just played...
-
Spontaneously recorded shantie in Mad Den Irish pub in Da Nang (Vietnam) with an acoustic guitar (me) and an electric guitar playing solos... (Frank Craul)
-
Idąc za ciosem bohaterowie postanowili wynegocjować u prezydenta kosmosu Andrzeja D. zwiększenie ilości parków narodowych na naszej planecie i dowiadujemy się dlaczego jak jedna osoba nasika na drzewko to okej ale 1000 to już gorzej, skąd się bierze sól w siku i w jaki sposób organizm usuwa sól która może zaszkodzić roślinom, co to jest bioróżnorodność oraz jak garnitur powinien mieć wąż aby godnie reprezentować delegację przed prezydentem...
-
This time part of an original shantie we composed on 30.08.2003 in Giżycko, Poland when sailing south to Pisz. Tributes to Miszczu (main character who forgot to roll the Jibby on squals), Boru, Ania Łubis and Agnieszka Szmidt.
Played on March 10th, 2023, in Irish Pub Mad Den, Da Nang, Vietnam. Me on lead guitar and Frank Craul on solo guitar. -
Jamming in the Mad Den Irish Pub in Da Nang, Vietnam: acoustic guitar (me), solo guitar (Frank Craul).
-
Po udanej próbie negocjacji z bobem budowniczym nasza bohaterka papużka kazała się nosić na lektyce swoim przyjaciołom. Potem, niosąc papużkę na listku przez dżunglę wpadli w pułapkę i zawisnęli nad lawą skąd wyłonił się krokodyl różańcowy i pełzająca Kobra która zieje lodem. Oczywiście ponownie najmądrzejsza papużka zaczęła negocjować z niebezpiecznymi bestiami i udało się jej wynegocjować zejście na ich grzbiety i podróż po lawie która wyłoniła się spod ziemi po jej trzęsieniu. Przy okazji dowiadujemy się jaka jest geneza trzęsień ziemi, co to są płyty tektoniczne i jak powstały Himalaje. A przede wszystkim jest to szkolenie z negocjacji i z wiary w siebie. Bo jak się okazuje trzech małych może więcej niż dwóch dużych.
-
Po tym jak bohaterowie nauczyli się że drukarka 3d działa w technologii przyrostowej i drukować można nawet i jedzeniem, zauważyli że dżunglę niszczą buldożery Boba budowniczego. Wnet żabka papużka i wąż przebrali się za elegancką damę, także wąż zrobił dwie nogi ze swojego ciała i poszli na negocjacje z budowlańcami którzy mieli tylko piwko i papieroski. Papużka swoją inteligencją wytłumaczyła im że olej palmowy pozyskiwany z dżungli służy jedynie do produkcji i konserwacji przekąsek batonów i słodyczy, których nie ma na piramidzie żywienia. A co wynegocjowała i do czego doprowadziła papużka przebrana za damę dowiecie się w tym odcinku. Zamiast oleju palmowego przygotowali olej piaskowy i zrobili psikusa całemu przemysłowi wyrobów cukierniczych i słodyczy. Wszystko dla zdrowia.
-
Dzisiaj bohaterowie czyli wąż boa psiogłowy i ośmio częściowa papużka wyruszają na poszukiwanie zaginionej truciznnowej żabki lecąc przez sawannę. Żabka natomiast ratuje się z więzienia gorylków wypowiadając ostatnie życzenie przed ugotowaniem, jakim jest: aby od tej pory gorylki były roślinożerne. Potem dowiadujemy się co to jest skan trójwymiarowy aby żabce przesłać wzór klucza który wydrukuje na miejscu a następnie otworzy klatkę.
-
W tym odcinku dowiemy się czym się różni geodezja od ambrozji, dlaczego wąż chciał zjeść swoich przyjaciół oraz jak bohaterowie postanowili odnaleźć żabkę którą porwały goryle. Jednocześnie dowiemy się czy możliwe są dyscypliny takie jak geo-matematyka.
-
Jak zwykle w pierwszym odcinku zaczynamy od wyboru bohaterów i ich mocy. Pierwszy to wąż psiogłowy który umie owijać się wokół gałęzi i poluje na inne małe zwierzęta, druga po papużka chłopczyk która ma moc wody, ognia, znikania i powtarzania. Ostatnim bohaterem jest seledynowo plamista żabka z trucizną. Dowiadujemy się że wąż psiogłowy wcale nie powstał ze skrzyżowania węża i psa i że lis nie wydaje żadnych dźwięków i dlatego powstała piosenka "What does the Fox say"
-
Wyjątkowo spontanicznie nagrany utwór zespołu Hej pt. "Nadzieja", podczas dżemu z gitarą, banjolele i ukulele. Ksawery, Kuligowski - gitara i perkusja, Maja Kurant - banjolele i wokal, Adam Akerman - wokal, Anna Borecka - ukulele i wokal, Marianna Drygas i Joanna Czupryńska - wokal.
-
Dilofozaur i T-rex po teleportacji zmieszali się genetycznie: jeden ze ślimakiem a drugi z pająkiem i dlatego aby zejść z komina mogli wykorzystać albo moc śluzu ślimaka lub pajęczynę elastyczną. Skorzystali z drugiej opcji w międzyczasie opowiadali o figurce Niemena który wszystko robił i mówił odwrotnie, na przykład cukierki to marchewki, wysoko to nisko, ogień to woda. Jak zeskoczyli z komina na trampolinę z pajęczyny to odbili się aż do stratosfery mijając cumulusy, wcześniej stratusy, później cirrusy I na końcu obliczyli czy energia potencjalna którą osiągnęli w kosmosie nie jest zbyt duża na energię sprężystości którą zapewnia pajęczynowa trampolina pod spodem. Docelowo wylądowali w domku Felka który naśmiewał się z nich że małe dinozaurze rączki nie są w stanie złapać żadnej zabawki...
-
Nasi bohaterowie poznają tajniki i techniki teleportacji która wkrótce może okazać się realna, dowiadują się o tym że wokół jądra atomu krążą elektrony tak jak wokół Słońca krążą planety. Wiedzą już że teleportacja to teoretycznie deatomizacja i żeby przeteleportować cysternę posypki miętowo-jagodowej, atomy opon nie mogą mieszać się z jagodami a mięta z metalem z cysterny. Inaczej przeteleportować na posypka miałaby smak opon i metalu.
-
Nasze dinozaury ugoszczone w ciepłym żółtym w domku babci Alinki i dziadka Janka po kolorowych trunkach i wiejskiej szyneczce, drugą noc spędziły w podziemnej pieczarze po czym zaczęły rozważać na temat wyobraźni i gravitraxa ucząc się jak zaplanować tory aby grawitacja samodzielnie wykonała największą pracę.
-
Nasi bohaterowie podróżują do przyszłości a dokładnie do małej mazurskiej wioski w której żółty domek babci Alinki oklejony zostaje gumą balonową a dinozaury szukają informacji o sobie w encyklopedii paleontologicznej.
-
Uwaga, po lekko nieudanej premierze "Prehistorycznego Żuczka" (brak weny u narratora i zboczenie fekalno - zawodowe) powstaje następna seria bajek o dinozaurze i tyranozaurze w przyszłości. Jak zwykle dzieci wybierają supermoce a nasi bohaterowie tuż przed uderzeniem asteroidy 65 000 000 lat temu, tak tak to nie był meteoryt..., przedostają się przez portal czasowy do współczesności i o mało nie rozbijają się o taksówkę prowadzoną przez robotycznego taksówkarza. Do tego mocą tyranozaura jest wytwarzanie huraganów i wirów w przewodzie pokarmowym gdyż wcześniej robił to w jelitach diplodoka...
-
W pierwszym odcinku robotyczne dinozaury znalazły ostatnie żywe stworzenie na Ziemi oczywiście w przyszłości, którym był prehistoryczny żuczek rolujący kupę gnoju. Na wieść o tym że wyczerpały im się baterie zgłosiły się o pomoc do żuka gnojarka który wynegocjował u nich naprawę ich baterii w zamian za urolowanie największej kupy z gnoju. Pytanie czy faktycznie żuczki były ostatnimi zwierzętami skoro miały gnój więc skąd?
- Se mer