Episoder
-
W jednej z wież okalającego Tallin pierścienia średniowiecznych murów znajduje się mała niepozorna kaplica ekumeniczna. Pod malowidłem Maryi jest tam zapisana modlitwa za to, co szczególnie bliskie Estończykom - za przyrodę. Za ukrytymi drzwiami znajdują się tam wykonane ręcznie księgi, przywodzące na myśl te, które sporządzali mnisi w klasztorach. Te pochodzą ze Szkoły Sztuk Klasztornych, a za ich wykonaniem stoi Anatolij Ljutjuk, oblat św. Benedykta.
-
Wilno stało się bezpieczną przystanią dla wielu białoruskich aktywistów, dziennikarzy i artystów, którzy musieli wyjechać z kraju zwłaszcza po sfałszowanych wyborach i nieudanej rewolucji 2020 roku. Tym samym Białorusini powrócili do miasta, które przez długi czas było istotnym ośrodkiem białoruskiego życia kulturalnego i intelektualnego. O wileńskim życiu artystycznym diaspory białoruskiej, o grożących za działalność artystyczną nacechowaną politycznie wyrokach, a także o swojej sztuce opowiadają Hanna Rusinova i małżeństwo artystów Sviatlana Petushkova i Andrej Shaporov.
-
Mangler du episoder?
-
O Słoweńskim Muzeum Etnograficznym, jego historii i zbiorach, a także dlaczego wiele eksponatów nie pochodzi wcale ze Słowenii mówi jego dyrektor Natalija Polenec.
Czym jest organizowana przez strażaków veselica i dlaczego niektórzy Słoweńcy uznają ją za obciach, a inni chętnie tańczą do skocznej muzyki akordeonu opowiada Adela Pukl z Departamentu Kultury Duchowej tego muzeum. -
Dawna architektura łotewska związana jest nieodłącznie z historią kraju, różnymi obcymi rządami i stanowionymi przez nie prawami. Jednak w Łotewskim Skansenie w Rydze najlepiej można poznać tę część architektury, która stanowiła przez wieki esencję łotewskości - drewnianą architekturę ludową. Zaskakuje zwłaszcza rola sauny, którą utożsamia się najczęściej jednak z Finlandią i Estonią. Opowiada o tym Rozīte Katrīna Ponne, Kierowniczka Departamentu Edukacji i Informacji w Łotewskim Muzeum Etnograficznym.
-
Małe Muzeum Wileńskie nakierowane jest na różnych odbiorców, chociaż głównie opowiada o mieście jego własnym mieszkańcom. O wystawie czasowej poświęconej twarzom Wilna z przeszłości, jego mieszkańcom, z których wielu już zniknęło, a także o historii miasta w jego siedemsetlecie opowiada historyk z Muzeum Wileńskiego Povilas Andrius Stepavičius.
-
Estonia musiała zmierzyć się z problematycznym pałacem Kadriorg, zbudowanym przez Piotra I. Z jednej strony symbol rosyjskiego imperializmu i okupacji, z drugiej dzieło sztuki i zabytek. Pojawiały się różne propozycje. Dzisiaj jednak jest on integralną częścią estońskiego dziedzictwa kulturowego, mieszcząc w sobie muzeum sztuki i będąc jedynym barokowym pałacem w Estonii. O historii obiektu opowiada Dyrektor Muzeum Sztuki Kadriorg Aleksandra Murre.
-
Dlaczego rumuńskie Narodowe Muzeum Sztuki Współczesnej zamyka rzeźby w klatce, jak artyści funkcjonowali w czasach reżimu Nicolae Ceaușescu i dlaczego muzeum znajduje się w budynku parlamentu opowiada Dyrektor Programów Sandra Demetrescu.
-
Na obrzeżach Tallina na wietrznym wybrzeżu Morza Bałtyckiego znajduje się Estoński Skansen, który przedstawia historię estońskiej wsi od początku XIX wieku poniekąd do czasów współczesnych. Znaleźć tam można nawet pojedyncze starsze obiekty, takie jak kaplica protestancka Szwedów z wybrzeża. Gospodarstwa, wiatraki, karczmy, sklepy- w większości zbudowane z drewna, dają świadectwo tego, jak żyli Estończycy jeszcze sto lat temu. Czym jest rehemaja i dlaczego pośrodku skansenu stoi betonowy blok opowiada Vivian Siirman, dyrektorka departamentu architektury wiejskiej Estońskiego Skansenu.
-
Historia Żydów na ziemiach dzisiejszej Rumunii sięga być może nawet II wieku po Chrystusie. Średniowiecze to okres przybycia Sefardyjczyków, a później dołączyli do nich Aszkenazyjczycy. Rumuńscy Żydzi przez wieki walczyli o uznanie, oddając nie raz swoje życie za Rumunię. Spośród nich wyrośli artyści, lekarze, bankierzy, społecznicy, pisarze, a nawet odkrywca i podróżnik Julius Popper. O historii i teraźniejszości rumuńskich Żydów opowiada Carmen Iovițu, dyrektor Muzeum Historii Żydów w Bukareszcie, prowadzonego przez Federację Gmin Żydowskich Rumunii.
-
Nieopodal słoweńsko-włoskiej granicy w Alpach Julijskich od dziesięciu lat młodzi artyści z różnych państw obcują z naturą i ze sobą nawzajem i pod kierunkiem mentorów tworzą swoje prace. Każda rezydencja artystyczna z cyklu "Art of Nature" zakończona jest wystawą ich dzieł. O projekcie opowiadają: Jana Kruh, Dyrektor Centrum Młodzieży w Novej Goricy, Łukasz Paprotny, radca w Ambasadzie RP w Lublanie, Klemen Brun, jeden z pomysłodawców projektu, artysta, młodzi artyści z Polski - Oskar Lubos, Bartłomiej Frączek i Aleksander Politański oraz Maša Gala, artystka, mentorka w projekcie.
-
Choć nazwa wieży artyleryjskiej Kiek in de Kök, najwyższej w tallińskim systemie miejskich fortyfikacji, może budzić uśmiech u osób znających angielski, to tak naprawdę pochodzi z języka niskoniemieckiego - gdzie również jest dosyć zabawna. Zabawny jednak nie był nigdy system obrony miasta Reval, czyli dzisiejszego Tallina. Przed kim i jak bronił się Tallin oraz jak radzono sobie z długą i ciemną zimą opowiada Tõnu Pedaru, historyk i kurator w Muzeum Fortyfikacji Kiek in de Kök w Tallinie.
-
Rozīte Katrīna Ponne, Kierowniczka Departamentu Edukacji i Informacji w Łotewskim Muzeum Etnograficznym opowiada o kokle, tradycyjnym łotewskim instrumencie strunowym, który przeżywa dziś swój renesans po kilku dekadach względnego zapomnienia. Istniejący od wczesnego średniowiecza instrument stał się symbolem łotewskości, będąc niemal obowiązkowym wyposażeniem domu każdego Łotysza z diaspory. Opowieści o kokle towarzyszy także prezentacja tradycyjnego utworu z Łatgalii.
-
Muzeum Dziedzictwa Kościelnego w Wilnie przechowuje i udostępnia dla zwiedzających skarby zgromadzone w skarbcu archikatedry. Mieści się w dawnym zespole klasztornym św. Michała Archanioła, a główną salą, w której podziwiać można szaty i naczynia liturgiczne jest dawna nawa klasztornego kościoła. Po muzeum i historii chrześcijaństwa na Litwie oprowadza Laura Misiūnaitė, kierowniczka programów edukacyjnych w Muzeum Dziedzictwa Kościelnego w Wilnie.
-
Sztuka łotewska jest stosunkowo młoda. Swoją obecność na scenie plastycznej zaznaczyła ona dopiero w dziewiętnastym wieku. Nie jest to malarstwo pełne ekspresji, energii i silnych emocji, chociaż nie raz w dziejach niosło w sobie ból i bunt. O łotewskich malarzach opowiada Eduard Dorofiejev, historyk sztuki z Łotewskiego Narodowego Muzeum Sztuki w Rydze.
-
Litewskie Centrum Sztuki TARTLE to drugie najstarsze prywatne litewskie muzeum - a właściwie jedno z pierwszych. Powstało z miłości do sztuki i do miasta, w którym się znajduje – Wilna. W tym roku z okazji siedemsetlecia miasta przygotowana została specjalna wystawa, po której oprowadza Emilija Vanagaitė - historyczka sztuki z Litewskiego Centrum Sztuki TARTLE w Wilnie.
-
Malowane ule i wypas pszczół w lesie to charakterystyczne cechy słoweńskiego pszczelarstwa. Pszczelarstwa, które nie jest tylko rzemiosłem, a elementem kultury i tożsamości. W kraju, w którym na każdy tysiąc mieszkańców przypada pięciu pszczelarzy, pszczoły są otoczone szczególnym szacunkiem. O ich znaczeniu i różnych pszczelarskich tradycjach opowiada Barbara Sosič, kuratorka działu tradycji pszczelarskich w Słoweńskim Muzeum Etnograficznym w Lublanie.
-
Zbudowany przez Ernesta Jana Birona pałac Rundāle przetrwał dziejowe zawieruchy i dotrwał do naszych czasów właściwie bez większych uszkodzeń. Przez wiele lat stał niedokończony, gdy jego właściciel został zesłany na Syberię. Stacjonowały w nim wojska pruskie, składowano zboże, a w marmurowej sali uczniowie szkoły grali w koszykówkę. Do czasu, gdy powołano tam muzeum. O burzliwych dziejach największego autentycznego pałacu na Łotwie opowiada Laura Lūse, Dyrektor Pałacu Rundāle na Łotwie.
-
Dzięki wciąż żywej oryginalnej tradycji bel canto, rumuńska szkoła śpiewu operowego należy do najlepszych na świecie. Rumuni do opery chodzą chętnie, wiele osób ma do niej wręcz quasi-religijny stosunek. O operze jako gatunku i o działalności Rumuńskiej Opery Narodowej w Bukareszcie opowiada jej nowy dyrektor artystyczny Eitan Schmeisser.
-
Jože Plečnik swoje pierwsze projekty tworzył w Wiedniu, potem mieszkał w Pradze, gdzie stał się autorem powojennej odbudowy Zamku na Hradczanach za rządów prezydenta Masaryka. Większość życia spędził w swojej rodzinnej Lublanie, której poświęcił swoje serce i czas. "Architektura jest moją jedyną kochanką", zwykł mawiać. Umarł bezdzietnie. W jego domu znajduje się poświęcone mu muzeum, po którym oprowadza słuchaczy kurator Ana Porok.
-
Historia słoweńskiej muzyki poważnej pełna jest obcych wpływów i ograniczeń, wynikających z położenia na uboczu imperium, a potem w państwie komunistycznym. Gdy jednak słoweńskim kompozytorom pozwolono latać, pokazali oni, że stać ich na konkurowanie z największymi mistrzami. Czy jednak każde dzieło musi być arcydziełem i czy warto porównywać się do tych pereł? Na pytania te odpowiada muzyk Matej Šarc, dyrektor generalny Narodowej Filharmonii Słoweńskiej i dyrektor muzyczny orkiestry tejże filharmonii.
- Se mer