Bölümler
-
Kochane Dziewczyny,
Czas na drugie podejście do stymulacji hormonalnej i mrożenia. Bo czemu nie!
Wieść gminna niesie, że takie rzucenie się na kolejną rundę zaraz po pierwszej może dać spektakularne wyniki. Albo nie. Na dwoje babka wróżyła.
Więc opowiem Wam jak to myślałam, że jestem już na levelu pro. Jak szybko wyleczyłam się z tych myśli. Oraz o mądrych radach z mniej mądrych książek o niepłodności. -
Kochane Dziewczyny,
dziś o tym, że szkoła kończy się tylko pozornie i że zawsze, nawet jeśli dostaniecie piątkę, ktoś dostanie 5+, tym razem w płodności, karierze, co tam kto lubi.
Dziś też o tym, że pobranie komórek to jedno (o ile w ogóle coś się pobierze), a mrożenie to drugie.
I czy któraś z Was może sobie zapisać, że za rok muszę ponowić opłatę za mrożenie?
Tak dla pewności? -
Eksik bölüm mü var?
-
Kochane Dziewczyny, też jesteście amebami przy tej pogodzie?
4 dni zajęło mi opublikowanie nowego odcinka!
Dziś opowiem Wam o finalnych dniach procedury stymulacji hormonalnej oraz o dniu, który nazywam D-day - czyli dzień pobrania komórek jajowych.
O tym, że sen w narkozie jest najlepszy, o ile śpi się z godnością (zamknięte usta), jaki strój obowiązuje w tym ważnym dniu i w ogóle: co się tam dzieje za zamkniętymi drzwiami z mleczną szybą.
Zapraszam! -
Leczenie niepłodności to samotna impreza. Nawet w tłumie.
Dziś trochę o tych smutkach, a trochę o tym, że powiedzenie, że terapia hormonalna nie wpływa na samopoczucie to wielkie, ogromne, tłuste oszustwo. -
O tym dlaczego pobyt w poczekalni kliniki niepłodności rozrzedza krew, o muzyce podcastu, o przyjaciółkach, które ratują życie kiedy odkrywasz, że leczenie niepłodności to samotny biznes. Wiedziałyście, że nikt Was nie zastąpi na wizycie ginekologicznej? :)
-
Skąd wiadomo, że trzeba leczyć niepłodność?
Jak wygląda początek procedury stymulacji hormonalnej?
Skomplikowanie! Trzeba być zorganizowanym!
A co jak ja nie byłam? To tez dałam rade!
Wszystko się da. Da się przeżyć poszukiwanie lekarza, masę krepujących badan i klucie się w fałdę na brzuchu.
Jeśli ja dałam radę, jest niezerowa szansa, że wszyscy inni poradzą sobie co najmniej równie dobrze <3 -
Kochane Dziewczyny,
czy znam się na leczeniu niepłodności?
Nie.
Czy uważam, ze ktoś powinien mnie uważać za autorytet w temacie niepłodności.
Boże! Nie!
Ale wiem, ze to wyboista droga i ze nawet wirtualna przyjaciółka i jej przygody mogą pomóc.
Opowiem Wam o niskim AMS, stymulacji hormonalnej, uczuciach z tym związanych, badaniach, pobraniu komórek jajowych, mrożeniu komórek. A przy okazji trochę o moim życiu.
Bo do jajników jestem dołączona ja. W gratisie.
Dlaczego Jennifer Aniston nie chciała mieć dzieci? Ale jak to? Czemu?
Czemu niepłodność nie dyskryminuje?
Dlaczego to taki wstydliwy temat do opowiadania szeptem lub kiszenia w sobie?